Siedemnastoletni JK jest rozpieszczonym synem Premiera, który w ramach kary za hulaszczy tryb życia, zostaje zesłany przez ojca na całe lato na wieś. Ma tam pracować ramię w ramię z wnukiem farmera, Tae-hyungiem. Prostym, zwykłym chłopakiem, który nie używa telefonu komórkowego, nie ma konta na Instagramie, chodzi tylko w klapkach i pije wodę ze studni BEZ FILTRA! Kontrast między chłopakami jest śmieszny, miejscami wręcz komiczny, ale też porażająco przygnębiający. Do szpiku kości prawdziwy. I choć początkowo wcale się na to nie zanosi, to kilka wspólnych cech, a na pewno kłębiących się w ich młodych umysłach skrywanych emocji pozwala im się zaprzyjaźnić, a w końcu pokochać. Co jednak się stanie, gdy lato dobiegnie końca?