Wszędzie jest ciemno, próbuje sobie przypomnieć, jak tu trafiałam, ale nic nie pamiętam. Gdzie, ja jestem? Kim, ja jestem? Dlaczego, nic nie pamiętam?.
Nagle widzę drzwi, które pojawiły się z nikąd. Podchodzę i je otwieram, zaczyna pojawiać się światło, zamykam oczy, żeby nie stracić wzroku. Kiedy je otwieram, przede mną stoją, jakieś osoby. Mężczyzna z tatuażem na czole, i dwie dziewczyny, jedna z takim samym tatuażem, i druga bez, o ciemniejszej karnacji, wydają mi się znajome.
- Kya, wreszcie się obudziłaś! - krzyknęła, uradowana niebieskooka.
Czyli, nazywam się Kya.
- Znamy się? - zapytałam, a uśmiechy na ich twarzach, zmalały.
- Kya, nie rób sobie żartów - powiedziała poważnie, druga dziewczyna.
- Ja nie żartuje, kim jesteście, i gdzie jestem? - zapytałam.
Nagle ich wzrok, zrobił się smutny.
Patrzyłam na nich, z pytającym wzrokiem.
- Nazywam się Tenzin, to Korra - wskazał na dziewczynę, bez tatuaży - A to, moja córka Jinora - wskazał drugą - Jesteś ,w świątyni powietrza - powiedział.
- Wiecie, dlaczego nic nie pamiętam? - zapytałam.
Tenzin, opowiedział mi, wszystko co powiedziałam Korze, przed utratą pamięci, i kim jestem.
- Czyli, nazywam się Kya, mam 165 lat i jestem, magiem powietrza? - zapytałam, a oni pokiwali na potwierdzenie.
- Jesteś także, moją ciotką, i babcią Jinory - powiedział.
- Nie pamiętasz nic, ponieważ weszłaś z nami do świata duchów, bez ich pozwolenia - powiedziała.
Wtedy przypomniałam sobie coś, czyjś głos, który mówił.
- " Prawdziwa miłość, coś czego nigdy nie do światczyłaś, Kyo " - powiedziałam na głos.
A oni spojrzeli na mnie, z szokiem.
Co to oznacza?
- Chodź, pokażemy ci pokój - powiedział, mój wnuk.
Dziwne, ale kiedy myślę, że to moja rodzina, czuje takie ciepło na sercu.
- Skoro, jestem twoją ciocią, to mam rodzeństwo? - zapytałam.
- Miałaś brata, nazywał się Aang - powiedział, a na to imię, w moich oczach pojawiły się łzy, i poczułam ukucie w sercu.Prov.Aang
Dowiedziałem się od Roko, że Kya straciła pamięć, moja siostra, tak żałuję, że posłuchałem duchów.
Jednak skłamałem z tym, że nikomu nie powiedziałem, Zuko dowiedział się o tym, przed moją śmiercią, obiecał mi, że jeżeli kiedyś, jak jeszcze będzie żył, wytłumaczy wszystko Kyi, jeżeli się uwolni.
Roko powiedział, że jeżeli Kya, pozna smak prawdziwej miłości, to odzyska pamięć, mam nadzieję, że pogodzi się ze sobą, od zawsze wiedziałem, że jeżeli Kya, ma z kimś być, to będzie to jakaś dziewczyna, za czasów kiedy jeszcze, nie było wojny i nie utknęliśmy w lodzie, widziałem jakim wzrokiem patrzyła na dziewczyny.
Ehh, zawiodłem ją, po mimo, że ona tak nie myśli, ja to wiem.
Żałuję, że nikomu z rodziny o tym nie powiedziałem, może potoczyło by się to inaczej, ale cóż czasu nie cofnę, trzeba żyć dalej. Dasz radę Kyo, kocham cię siostrzyczko, i jeszcze raz przepraszam.Prov. Katara
Mój najstarszy syn Tenzin, przekazał mi wiadomość, o Kyi. To dlatego on, wybrał naszej córce imię, myślałam że dał jej to imię, ku pamięci mojej mamy, a tu okazuje się, że jego starsza siostra, tak się nazywa.
Dlaczego, nam nie powiedział?
Może bał się reakcji, bolały go wspomnienia, lub zapomniał?
Ehh, tęsknię za nim, za bratem też, zdaje sobie sprawę, że nie długo ich spotkam, mój czas się zbliża, mam już dość dużo lat. I wiem, że już nie jestem, potrzebna, jest nowe pokolenie które, da sobie radę.
Położyłam się na łóżku, i zasnęłam, w nieskończony sen.
_______________________________________
Dobra, kolejny rozdział wrzucę, za jakąś godzinę może dwie, ale po kolei.
Kolejny rozdział, będzie raczej kurtki, ale ciekawy, przepraszam że uśmierciłam katare, ale musiałam, i trochę przerobiłam, ten rozdział bo według, moich planów, miała być sama, ale potem wpadłam na pomysł, żeby jednak z kimś była, sorki za błędy, na razie.
CZYTASZ
Avatar Legenda Korry | Zapomniana
FanfictionKażdy pamięta Avatara Aanga, to przecież ten który, zakończył wojnę, ale był to także kłamca. Każdy myśli, że w tej bryłę lodu był tylko Aang i jego bizon, ale nikt nie wie, że pod tą bryłą była jeszcze jedna, w której ktoś, był. Kya, starsza o 3 la...