Nawet nie wiesz jak bolesne uczucie towarzyszy mi dzisiejszego dnia.
Bo patrzę na tych wszystkich ludzi, którym przez ostatie parę lat widywałam codziennie.
W pewnym sensie byli dla mnie jak rodzina.
Smutno mi ich opuszczać, a jeszcze smutniej o tym myśleć.
Najgorsze jest to rozmyślanie, wiesz?
Bo wtedy pojawiają się wątpliwości, wtedy ogarnia cię tęsknota.
Mam tylko nadzieję, że tam gdzie znajdę się po śmierci nie będę musiała widzieć ich łez.
Bo mimo wszystko wiem, że kilka osób zapłacze na widok mojej trumny.
Mam tez nadzieje, że będę mogła być przy wszystkich których kocham.
I im dłużej o tym myślę, tym bardziej chce wyrzucić ten cholerny dziennik i po prostu spróbować żyć dalej.
Ale nie potrafię.
- Vicky
CZYTASZ
you don't love me || h.s.
FanfictionPodchodzę do barierki i jestem spokojna. Chcę się od ciebie uwolnić, ale nawet teraz twoja twarz nie opuszcza mojej głowy. Wspinam się i słyszę twój głos, ale to tylko moja wyobraźnia. To nie możesz być ty. Przecież ty mnie nie kochasz. za okładk...