45.

222 16 0
                                    

Okej, to jest mój ostatni wpis.

((Nadal udaję, że będziesz tęsknił.))

Jeśli kiedykolwiek poczujesz się samotny to pamiętaj, że jestem obok. Będę obok tak długo jak będziesz tego ode mnie oczekiwał. Jeśli zobaczysz gwiazdę na niebie - to ja. Zawsze przy tobie.

I błagam... nie zapomnij o mnie. Proszę, nie chce być zapomniana. To mój największy lęk. 

Chcę byś o mnie pamiętał, ponieważ ja nigdy nie zapomnę o tobie.

Wspominaj mnie dobrze. Nie, jako głupiutką dziewczynę, która się w tobie zakochała.

Wcześniej wspomniałam o pewnym pomyśle... Oto on:

Jest niewielka szansa na uratowanie mnie. Za kilka minut wkładam ten dziennik do twojej szafki (kiedyś podałeś mi szyfr, pamiętasz?). Na wierzchu jest karteczka. Napisałam tam, że to ważne i żebyś przeczytał to jak najszybciej. Później napiszę ci jeszcze smsa. Cóż, trochę boje sie skoczyć, więc liczę na jakiś cud z twojej strony.

Więc jeśli teraz to czytasz to słuchaj to się skup.

Będę na moście przy głównej drodze, wiesz którym. Skoczę o  20, bo wtedy jest tam mało ludzi.

Jeśli mnie nienawidzisz to nawet tu nie dotarłeś lub po prostu się ze mnie śmiejesz. 

Jeśli mnie lubisz to zostań w domu czy gdziekolwiek jesteś i po prostu o mnie pamiętaj.

Ale jeśli (tak wiem, to śmieszne i niemożliwe)... jeśli mnie kochasz to gdy tylko dokończysz to czytać, rzuć wszystko i biegnij na most o ile nie ma jeszcze 20.

Jeśli mnie kochasz to mnie uratuj, ale tylko jeśli jest to prawdziwa miłość.

Bo nie chce zostać okłamana. Nie chcę żebyś się nade mną litował i niepotrzebnie ratował.

Przyjdź tylko jeśli jesteś pewny tego, że mnie kochasz.

Jednak jestem pewna, że tak się nie stanie i że właśnie widze cię ostatni raz.

Jestem pewna, że nie przyjdzie, bo przecież mnie nie kochasz.

Ale teraz przynajmniej skończy się moje cierpienie.

Pamiętaj o tym co ci mówiłam, pamiętaj o mnie, błagam.

Zrobisz co uważasz za prawdziwe, a ja się z tobą żegnam.

Cudownie było cię mieć w swoim życiu.

Cudownie było cię kochać i móc na ciebie patrzeć.

Dziękuję i przepraszam, jeśli to sprawi ci ból.

Idę w stronę twojej szafki, a potem pochodzę po mieście, bo jest to ostatni raz kiedy go widzę. A potem o 20 zakończę swój marny żywot.

Chce mi się płakać, bo jestem przerażona, ale czuję, że jestem gotowa.

Nienawidzę tego, że zapomniałam o wielu rzeczach, ale musisz mi to po prostu wybaczyć. Nie opisywałam całej naszej znajomości, jedynie początki, bo mam nadzieje, że resztę pamiętasz. 

Nie będę tego już przedłużać.

Boże, nie potrafię się z tobą pożegnać, bo to zbyt bolesne. Za bardzo boje się straty ciebie.

Do zobaczenia za kilkadziesiąt lat, będę tęskniła.

Żegnaj, Harry.

To już koniec.

Żegnaj i nie zapomnij mnie.

p.s. kocham cię do księżyca i spowrotem. 

KOCHAM

kocham

Kocham cię, Harry. 

Kocham cię zawsze i na zawsze.

- Twoja i tylko twoja, aż do końca świata - Vicky xx

you don't love me || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz