10.

223 17 0
                                    

Właśnie zdałam sobie sprawę, że nie dokończyłam poprzedniego wpisu.

Tak jak wspomniałam czasami cie widywałam. I chyba mogę nazwać to szczęściem, bo w wakacje nigdy nie spotkałam cię z nią.

I naprawdę nie myślałam o tobie wtedy aż tyle.

Jasne, często pojawiałeś się w mojej głowie. Szczególnie wtedy, gdy cię zobaczyłam.

O, wtedy to już był dzień stracony. Siedziałam ze znajomymi i wyobrażałam sobie, że jesteś obok.

Wyobrażałam sobie, że siedzimy razem, a ty mnie przytulasz i całujesz co jakiś czas.

Wyobrażałam sobie jak mówisz, ze mnie kochasz.

Potrzebowałam cię, Harry, ale nie obwiniam cię za nic,

Właściwie w wakacje myślałam, ze może przeszło mi to ''zauroczenie''.

Oczywiście jak zawsze się myliłam.

Vicky x

you don't love me || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz