Nic nie jest w porządku

477 22 0
                                    


Nika miała na sobie fioletową spódnicę w szkocką kratę, czarną bluzkę z długim rękawem, dżinsową kurtkę i oczywiście spinkę z zielonym oczkiem. Wyszła z domu i podążyła na przystanek. Dzisiaj padło na tramwaj. 15 minut później była już przed szkołą. Nigdzie nie mogła znaleźć Neta, a wcale nie tak łatwo było go wypatrzeć wśród ludzi z maseczkami. Wreszcie ujrzała nieodróżnialną sterczącą szatynową czuprynę.

-Net!- krzyknęła w jego stronę. Chłopak podbiegł w jej stronę i dał jej buziaka na powitanie.

-Widziałaś może Felixa? Nie odbierał wczoraj na Net.com ani nie odpisywał na SMSy.

-Nie...Pewnie chodzi o Laurę. Mam nadzieje że wszystko w porządku

                                                                        ***

Nad czerwonowłosą dziewczyną co chwila ktoś się pochylał, mówił, machał ręką przed oczami. Nic nie słyszała wszystko było widać jak przez mgłę aż w końcu świat zaczął wirować i spowiła go ciemność. Nic nie było w porządku.

Felix, Net i Nika oraz Azjatycka dżungla ~Zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz