man tak rozwalony zegar biologiczny ze to hit, but IM DOING IT FOR YOU MA MAN. IM DOING IT FOR YOU DREAMWASTAKEN, SAPNAP AND KARL JACOBS! U GOT ME AMERICAN MANS.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kuroo nie miał już pojęcia co ma zrobić, nie był gotowy aby; zaprosić Kenme na randkę czy też pogadać z Hinatą na ten temat. Nerwowo poprawił włosy i zerknął na telefon, wiadomość od chłopaka z zajęć. Wiadomość. Może przecież to napisać na głupiej kartce i zostawić gdzieś w pokoju Kozume. To chyba powinno wyjść zwłaszcza jak się jest takim idiotą jak on. Wstał i zaczął szukać jakiekolwiek kartki, czy chociażby pustej strony w notesie, ma najwidoczniej pecha.
Jęknął z zrezygnowaniem i zamknął szafkę, wziął telefon w rękę i wybrał numer do Yaku.
— Co do jasnej cholery chcesz—
— Pomóż mi. — Przerwał mu — co mam zrobić?
— Przysięgam na moje wszystkie podróże do Rosji, większego jełopa nie widziałem, a znam Haibe. Z czym mam ci niby pomóc Tetsurō? — Morisuke rzucił.
— Co mam napisać?
— Ty chcesz pisać? Jeszcze mi powiedz, że na Messengerze, a zablokuje twój numer. — Fuknął.
— Nie mogę znaleźć cholernej kartki, wszystkie notesy są zapełnione notatkami! — Kuroo wywrócił oczami. — Napisze to w wiadomości.
— Z tobą gorzej niż zakochanym czternastolatkiem. Okej słuchaj mnie uważnie. — Czarnowłosy wymamrotał ciche „mhm" — napisz mu coś w stylu, hm, że od dawna się nad tym zastanawiasz i chciałbyś zobaczyć czy to wyjdzie. Po za tym upewnij się czy on czuje się z tym wszystkim komfortowo i czy to nie jest za szybko, jeśli nie wyjdzie. To cóż zapraszam do mnie obejrzymy twój ulubiony film Barbie — zaśmiał się cicho.
— Daj mi spokój z tą Barbie, to jest dręczenie psychiczne — zachichotał — Barbie chociaż znalazła sobie dziewczynę i rzuciła dla niej faceta.
— Ja nie chciałem tego wiedzieć Kuroo! — Yaku jęknął — napisz i zadzwoń jak sytuacja bo naprawdę zaczniesz mi gadać o Barbie. To mnie przeraża...
— Ale wiesz, że Barbie i Ken zerwali w walentynki w 2004 roku? — Kuroo wymamrotał.
— Koniec! Rozpaczam się — Kuroo zaczął się śmiać gdy Yaku się rozłączył.
Student westchnął i wszedł w notatki w telefonie, zaczął pisać wszystko powoli i spokojnie. Mógł równie dobrze przekazać to playlista piosenek na Spotify, ale zdał sobie sprawę, że to jest już nudne. Przekopiował całą wiadomość i wkleił ją w wiadomość do Kenmy. Zastanawiał się chwile nad wysłaniem jej.
— Raz się żyje. — Pokręcił głową i kliknął przycisk do wysłania.
„Cześć Kenma, wiem, że masz tendencje do ignorowania większości wiadomości od... w sumie każdego. Chce ci coś przekazać. Od dawna zastanawiałem się nad wszystkim i tym co czuje, popadłem chyba w zauroczenie. Bądź zakochałem się jak głupi nastolatek. Przecież nigdy nie przeżyłem nastoletniej miłości, wiesz o tym. Opowiadałem ci o tym... chciałbym ci coś przekazać, choć może już sam to zauważyłeś. Nie mam pojęcia, ale uwielbiam patrzeć na wszystko w dziwny sposób i z większością rzeczy zwlekać. Prawdopodobnie możesz nie czuć tego co ja, ale podobasz mi się od długiego czasu, nie wiem sam czy nie od liceum. Jeśli nie czujesz tego co ja, to zrozumiem"
Nie wygasił telefonu, patrzył jak wiadomości powoli się wysyła. W życiu nie spodziewał się, że Kenma odczyta tak szybko to wszystko...