plan działania

458 12 0
                                    

Liam

Opowiedziałem wszystko Rayem chłopakom, byli pod wrażeniem moich pomysłów, nawet Shon był zaciekawiony

- dobrze Liam , a teraz musisz nam pokazać gdzie jest jego siedziba

- Tak wiem jedziemy

- nie Liam Ty zostajesz

Popatrzyłem na niego ,nie ma takiej możliwości

- nie ma takiej możliwości, dajcie mi broń jadę z wami, kocham ją

Ojciec Emily na mnie popatrzył

- kochasz moją córkę?

- Tak i nie mam zamiaru odpuścić,  jadę z wami

- masz zbyt duże obrażenia ,nie mogę na to pozwolić, zostajesz

- nie , nie zostaje przepraszam ale nie mogę Cię posłuchać

Rey  widział że nie dam za wygraną

- dobra jedziesz ale nie wychylasz się i dajesz innym pracować

- Ale...

- albo tak albo zostajesz

Nie miałem innego wyjścia, jak tylko się zgodzić . Wsiedliśmy do busa , pojechaliśmy we wskazane miejsce.

Rey

- dobra rozdzielamy się Liam idziesz ze mną, my idziemy do ogrodu wy do środka

- dobrze szefie ale jesteś pewien ,może ja powinienem z tobą pójść

- nie Shon ,Ty idziesz z chłopakami wezwałem już policję i pogotowie są w gotowości

Emily

- Maik Ale ja Cię nie kocham ,zrozum to kocham Liama, to on jest dla mnie najważniejszy ,jeśli chcesz możemy zostać przyjaciółmi

- nie!!

Liam

Usłyszałem krzyk , poszedłem z Rayem w stronę ogrodu. Zauważyłem Emily w pięknej zielonej sukience , delikatny wiatr rozwiał jej włosy.

- Rey tam jest Emily

- widzę musimy , do niego podejść

Rozglądałem się za czymś za czym możemy się schować aby zbliżyć się do niego.

- szefie zostań tam jak to zrobię

- nie Liam ,zrobimy to razem

- no dobrze

Przeszedłem z Rayanem za altanę , nagle odezwał się Maik, byłem pewien że nas nie widział jasna cholera.

- no wyłaź Rey ,wiem że tam jesteś

- szefie nie, to jest pułapka

Nie zdołałem to jednak zatrzymać wyszedł z ukrycia.

Maik

- zobacz Emily kogo my tu mamy ,twój tatuś przyszedł z Liamem ,który nie był w stanie Cię obronić a teraz już nic nie zdoła zrobić,  bo zamiast do mnie wyjść ukrywa się za altanką ale sobie faceta znalazłaś, na szczęście już niedługo będziesz tylko moja.

Liam

Wiem że robił to specjalnie ,żebym tylko wyszedł z ukrycia ale nie pozwolę, żeby mnie obrażał.

- ani mi się waż jej tknąć

- bo co mi zrobisz?

Emily

Stałam w samym środku tej zaciętej walki na spojrzenia

- Liam kochanie błagam uważaj, on ma broń !!

Maik

- ty mała szmato

Chłopak złapał mnie za kark

- ała puszczaj to boli

- zostaw ją

- nie wydaje mi się Liam

- to przecież o mnie ci chodź, to ja zabrałem ci miłość Twojego życia czy nie tak ?

- masz rację to Ciebie powienienem zabić i potem mieć ją całą dla siebie ,dobry plan

mój ochroniarz ( Zakończona) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz