pościg

519 11 0
                                    

Liam

Sam nie wiedziałem dlaczego to zrobiłem, nie mogę już dłużej udawać że nic się ze mną nie dzieje. Kocham ją. Wysiedliśmy z samochodu. Emily otworzyła drzwi do domu. Jednak coś przykuło moją uwagę. Coś było nie tak. Złapałem Emily za rękę. Kiedy zapaliłem światło wyskoczyło na mnie dwóch ziomków z bronią. Emily zaczęła puszczać moją rękę.

- Emily, nie puszczaj mojej ręki do puki ci nie powiem jasne?

- ale Liam

- rozumiesz ? Co do Ciebie powiedziałem

- t- a-k

Emily

Kiedy zobaczyłam tych dwóch bandziorów, jak to się stało, jak oni się tu dostali. Byłam w nerwach Liam trzymał mnie cały czas za rękę. Ścisnął trochę za mocno przez co chciałam ją zabrać.  Jednak chłopak mi na to nie pozwalał, wiedziałam, że teraz to on tu dowodzi. Jeśli chce z tego wyjść cała razem z nim muszę go słuchać. Nagle jeden z nich się odezwał. 

- oddaj dziewczynę Liam, po co ci ,przecież jej nie potrzebujesz ,jesteś samcem  alfa , nie potrzebujesz kobiety

- to było kiedyś a teraz nie mam zamiaru jest stracić

Kiedy usłyszałam te słowa od Liama, wyciągłam broń z jego spodni.

- ani mi się waż tknąć Liama, bo ci nogi z dupy powyrywam rozumiesz ?

- śmieszne kurwa ile masz lat dziewczynko?

- wystarczająco dużo żeby umieć posługiwać się bronią.Strzeliłam do jednego. Upadł bo dostał w ramię. Drugi patrzył na mnie z zamiarem strzału ale to ja zrobiłam to pierwsza .

- dobra super bohaterko a teraz spierdalamy rozumiesz, zaraz będzie ich tutaj więcej

- najpierw powiedz oco tu chodzi ...

- powiem Ci po drodze jasne, a teraz pakuj się do samochodu ale już

- ale ja ...

- Emily właź

Nagle usłyszeliśmy za sobą strzał. Liam wepchnął mnie instynktownie do samochodu. Potem wsiadł za kierownice i z piskiem opon ruszył przed siebie.

mój ochroniarz ( Zakończona) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz