32. Etap drugi

34 6 2
                                    

Obudził mnie ten nawiedzony dźwięk budzika.
Niezbyt się tym przejęłam...
Z powrotem wtuliłam się w chłopaka.

-Paulina, musimy wstać- powiedział podnosząc się do siadu.

Z powodu braku mojej reakcji Mateusz zdecydował samodzielnie przenieść mnie na dół.

Gdy Mateusz chciał posadzić mnie na krześle w kuchni przedostałam się na jego plecy. Nogi splotłam wokół jego pasa, ręce oplotłam wokół szyi, a głowę ułożyłam na prawym jego ramieniu.

Mateusz tylko się zaśmiał i zaczął robić kawę.

Nagle do kuchni wszedł Dawid i Filip.

-Ktoś tu się nie wyspał- zagadnął Filip żartobliwie pochylając się i przyglądając mi.
-Która godzina?- zapytałam zaspana nie otwierając oczu.
-8:53- odpowiedział Dawid.
-O której się poszło spać?- zapytał podstępnie Filip.
-Coś koło 23:00 oboje poszliśmy spać- oznajmił Mateusz.
-To wcale nie późno- powiedział Dawid.

Mateusz obrócił się tyłem do blatu i tym sposobem posadził mnie na blacie.
Podał mi kawę i szybko pocałował w nos.
Chwilę porozmawialiśmy i wypiliśmy kawę.

-Dobra, ja muszę się ogarnąć- powiedziałam lekko przytomniejąc i wstając z blatu.

Poszłam na górę i wzięłam prysznic.
Wysuszyłam włosy i rozczesałam.
Ubrałam spodnie z łańcuchem, czarną koszulkę, na to kurtkę skórzaną i na nogi wciągnęłam czarne glany.
Wykonałam lekki makijaż, a włosy pozostawiłam rozpuszczone.

Po chwili usłyszałam jak Mateusz idzie korytarzem, otwiera drzwi:

-Wiesz, że trzeba ubrać...- zaczął Mateusz nie patrząc na mnie.

Po chwili na mnie spojrzał i zauważyłam iskierki w jego oczach.

-Jak się ubrać?- zapytałam podstępnie i przyjęłam pewną siebie postawę.
-Właśnie tak- odpowiedział kładąc dłonie na moich biodrach i mierząc mnie wzrokiem z góry do dołu.
-Jest już późno, ubieraj się- zagadnęłam po chwili.

Wszedł do łazienki z ubraniami pod pachą.
Zajęło mu to mało czasu, bo po nie więcej niż 5 minut wyszedł z łazienki.

Miał na sobie czarne, dziurawe dżinsy, czarną koszulkę i na niej skórzaną kurtkę.

Mierzyłam go wzrokiem i nie mogłam przestać mu się przyglądać.

-Nie wiedziałem, że kręcą cię źli chłopcy- powiedział nagle, patrząc na mnie tym niesamowicie seksownym wzrokiem.
-Kręci mnie tylko jeden zły chłopiec- odpowiedziałam zbliżając się do niego na niebezpieczną odległość.

Mateusz nic nie powiedział tylko wpił się w moje usta. Całowaliśmy się, aż po domu rozległ się dzwonek do drzwi.
Oboje wiedzieliśmy, że oznacza to tylko jedno: realizacja etapu II.

Uśmiechnęłam się do niego z myślą, że właśnie zaczynamy zabawę. Odwzajemnił uśmiech i po chwili byliśmy już na dole razem ze wszystkimi.
Wyglądaliśmy praktycznie tak samo, każdy był ubrany na czarno i każdy miał na sobie skórzaną kurtkę.

-Gotowi?- zapytałam.

Wszyscy skinęli głowami.

-Ogólnie to musimy przekręcić pewną rzecz... podawać drinki będzie Weronika i Filip.
Artur jest potrzebny...- oznajmił Aleks.
-Myślałam nad tym i to jest lepsze rozwiązanie zdecydowanie- powiedziała Patrycja.

,,Jesteś moim aniołkiem''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz