Mała niespodzianka za tysiąc wyświetleń HEARTLESS. Dziękuję 🥰
Za błędy przepraszam...
Ava...
Po przyjeździe do klubu, zaprowadzono nas do pomieszczeń, w których szykowały się już inne dziewczyny. Razem ze mną i Tanyą było nas tam prawie dwadzieścia. Błysk cekinów i kolorowych szkiełek na ich skąpych sukienkach prawie oślepiał. Wszędzie walały się ubrania i bielizna. Kręciło mi się w głowie od tego zgiełku, refleksów światła, głośnych chichotów podekscytowanych dziewczyn i od pełzającego po moim ciele strachu.
Widać było, że obecność ochrony nie krępuje ich w niczym, mało tego, niektóre podchodziły do mężczyzn i ocierając się o ich krocza szeptały sprośne propozycje. Zdecydowanie to właśnie te dziewczyny, ubrane w prawie przeźroczyste szmatki będą pracowały jako hostessy.
Prawie parsknęłam śmiechem na własne myśli. Hostessy... Chyba już całkiem zaczynam tracić zdrowe zmysły, skoro dziewczyny, które zarabiają na życie własnym ciałem, nazwałam w taki sposób.
- Dziewczęta, proszę o uwagę – huknął swoim szorstkim głosem Umberto, wkraczając do garderoby. – Oficjalna część uroczystości właśnie się zakończyła i wkrótce nasi goście zjawią się w klubie. Pamiętajcie, że w każdym ogólnym pomieszczeniu będzie znajdowała się nasza ochrona. Możecie do nich się zgłaszać, albo dać im znać, że to co zaczyna się dziać wam nie odpowiada. W każdym pokoju znajduje się alarm, wiecie gdzie i wiecie, kiedy ich użyć. Rozmawialiśmy o tym, dziewczęta. Wiecie z kim przyjdzie wam pracować, ale wasze bezpieczeństwo jest również ważne. Pytania?
- Umberto, a będzie nasz Grzesznik i nowy boss? – zapytała dziewczyna, która dwie minuty temu umawiała się na seks w damskiej toalecie z ochroniarzem.
Słysząc to pytanie, moje serce podskoczyło w piersi. Zacisnęłam palce, wbijając paznokcie w spocone wnętrze dłoni. Niech go nie będzie... Niech go nie będzie... Modliłam się w duchu, ale wiedziałam, że moją modlitwą nie sprawię cudu. Cudu, bo tylko on mógłby powstrzymać Demona przed zjawieniem się na tej seks imprezce.
- Macie zająć się gośćmi, dziewczyny – warknął zirytowany. – Jeżeli szefowie będą chcieli skorzystać z waszych usług bez wątpienia dołączycie do nich, ale raczej nie miejcie złudzeń – ostudzi ich zapał i podniecenie. – Która gotowa, na salę.
Powiódł spojrzeniem po twarzach wychodzących dziewczyn, po czym jego ciemne oczy spoczęły na mnie i Tanyi. Oddech dziewczyny poczułam prawie na plecach, gdy próbowała schować się przed wzrokiem mężczyzny.
- Co do was, dziewczyny... Przebierzcie się i przygotujcie. Pracujecie za barem, razem z innymi, ale chłopcy będą mieli na was oko. Szef nie zdążył z wami porozmawiać, więc tylko wam przypomnę. Macie się uśmiechać. Przez cały czas. Nawet, gdy to co będzie się działo na sali będzie dla was przerażające. Od razu mówię, że nie tego zapewne możecie się spodziewać, gdy w końcu zaczniecie odpracowywać dług. To wyjątkowa impreza i bardzo niebezpieczni mężczyźni.
- Jeżeli będą chcieli... - zaczęłam zdławionym głosem.
- Możesz być pewna, że sukinsyny będą chcieli – mruknął, jakby do siebie mierząc mnie wzrokiem, po czym odchrząknął wbijając ręce w kieszenie spodni. - Wszyscy zostali poinformowani, że personel za barem jest chroniony i nie bierze udziału w tym co się będzie działo zarówno na sali, jak i w pokojach. Chyba, że zmieniłyście zdanie? – gwałtownie potrząsnęłam głową, przesuwając za siebie trzęsącą się ze strachu Tanyę. – Tak myślałem. Chłopcy będą mieli na was oko, dziewczyny. Nic wam się nie stanie. Macie dziesięć minut...
CZYTASZ
HEARTLESS, The Demon from Hollywood, Cykl Trzy gwiazdy #2
RomanceSantino Brassi. Reżyser, producent filmowy... Jeden z najbardziej pożądanych mężczyzn w Stanach Zjednoczonych. Wesoły, przyjazny... Uwielbia kobiety i kobiety uwielbiają jego. Prywatnie, bezlitosny consigliere nowego capo Cosa Nostry. Człowiek, któ...