Urodziny kuzyna

612 22 3
                                    

Laura wraz z rodzicami jechała na 18 urodziny kuzyna. Wolała oczywiście zostać w domu i oglądać telewizję, ale mama stwierdziła że to rodzina i tak nie wypada. Auto stanęło co oznaczało koniec trasy. Od progu przywitała ich mama solenizanta gdyż solenizant właśnie śmiał się właśnie z kolegami i... dziewczyną. Może nie będzie tak źle, pomyślała.
***
Po złożeniu życzeń, odśpiewaniu sto lat i tradycyjnym zjedzeniu tortu, dorośli wyszli na spacer. Czerwonowłosa dziewczyna także została wyrzucona na zewnątrz, lecz gdy oddalili się 500 metrów od domu stwierdziła że zapomniała telefonu i za chwilę dojdzie. Oczywiście nie miała najmniejszego zamiaru wracać do dorosłych dyskutujących o polityce, cenach i giełdzie.

Wślizgnęła się do domu i weszła ma piętro. Przeszła wszystkie pokoje, a gdy stwierdziła że nie ma w nich nic ciekawego, zawróciła na schody. Ku jej zdziwieniu na dole było o niebo ciekawiej niż na górze. Któryś z przyjaciół Kuby (uznajmy że to było imię kuzyna Laury), postanowił pokazać kolegom co się stanie gdy podpali się chusteczkę. Co spowodowało taki o to ciąg wydarzeń; chusteczka oparzyła ziomka który to postanowił ją podpalić, ziomuś upuścił chusteczkę która spadła na serwetkę, serwetka podpaliła obrus który włączył alarm przeciwpożarowy. Dziewczyna Kuby chwyciła nakrycie i wywaliła je przez otwarte okno na trawnik przed domem, wszyscy wybiegli przed dom no i wtedy właśnie się okazało że trawnik się pali. Jak by tego było mało przed budynek zawitały trzy jednostki strażackie. W tym czasie Laura wróciła do domu wyjęła z szafki garnek i nalała do niego wody. Wróciła z powrotem przed palący się trawnik i wylała zawartość garnka na ziemię.

***

Przez następne pół godziny grupa nastolatków tłumaczyła się strażakom z przyczyny pożaru. Gdy dołączyli do nich dorośli wracający ze spaceru, byli niewiele mniej zdziwieni niż strażacy. Sprawę zakończyła Laura stwierdzając iż była to wina niedogaszonej świeczki.

***

Pół godziny później siedziała w aucie trzymając w dłoni pięćdziesiąt złotych.

***

Jak widać moja wena wróciła na poważnie. Do napisania tego rozdziału zainspirował mnie AdamLenczowski4, który także napisał one shota o urodzinach kuzyna Laury.

Miodkowego dnia,                                                                                                                                                                 Kubuś Puchatek

One- shots FNiNOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz