Namjoon wyciąga cię z imprezy i przechodzi przez korytarz.
-Ał! Namjoon, co robisz? Puść moje ramię, ranisz mnie!
Namjoon odciąga cię na bok i pcha na ścianę.
-Dlaczego z nim tańczyłaś? Znasz go?! - powiedział, zaciskając szczękę.-N-nie znam!
-Co masz na myśli mówiąc, że nie znasz?
- Nie znam go, przysięgam! Rozmawiałam z kilkoma osobami, a potem podszedł do mnie i poprosił mnie do tańca-
-Zaczekaj więc... podszedł do ciebie! To po prostu świetnie. - powiedział z frustracją opuszczając głowę i zamykając oczy.
Po prostu patrzysz na niego zdezorientowana i zaczynasz się wściekać na to, że gra.
-Jaki masz problem! Nie wiedziałam, że zatańczenie z kimś jest dla ciebie takim problemem.-To nie tylko ktoś, z kim tańczyłaś Y/N, on... Naprawdę nie wiesz, kim on jest?
Kręcisz głową.
Namjoon pochyla się bliżej, przez co jeszcze mocniej wciskasz się w ścianę.
-Nie chcę cię więcej z nim widzieć, rozumiesz? - powiedział ciemnym głosem, nie zrywając z tobą kontaktu wzrokowego.
Patrzysz z powrotem w jego oczy, próbując nie ulec jego dominacji, ale w końcu się poddajesz.
-Jasne, ale dlaczego tak bardzo go nie lubisz? Kim on jest?Namjoon odsuwa się od ściany.
-Nie chcesz wiedzieć.Między wami zapadła pełna napięcia cisza.
-Więc możemy wrócić na imprezę?
Nagle Namjoon podnosi cię i kładzie na ramieniu.
-Hej! Co ty robisz!
-Wracamy do hotelu. - zaczyna iść korytarzem, niosąc cię na ramieniu.
-Kim Namjoon! Przysięgam na Boga, postaw mnie, teraz! - uderzasz go w plecy i zaczynasz kopać.
-Przepraszam, nie mogę.
Kiedy wychodzicie z budynku, kontynuujesz walkę z Namjoonem, a personel budynku patrzy na was że zdezorientowaniem.
Namjoon wezwał jednego z szoferów, aby zawiózł was z powrotem do hotelu. Gdy samochód podjeżdża, Namjoon otwiera tylne drzwi i sadza Cię na tylnym siedzeniu. Kiedy w końcu jesteś w środku, przechodzi na drugą stronę i siada obok ciebie.
Podczas całej jazdy nie rozmawiacie. Namjoon nie mógł przestać myśleć o tym, co zobaczył na przyjęciu. Był zły, że ręce innego mężczyzny były na tobie i nie był on byle jaki. Tak się złożyło, że był to spadkobierca firmy Kim, Kim Taehyung. Jest playboyem, który nigdy nie wchodzi w poważny związek. Nie zawodzi w zdobywaniu kobiet, ale nigdy nie darzy ich prawdziwymi uczuciami, po prostu je wykorzystuje. Chociaż niedawno młody spadkobierca przestał się bawić, gdy znudził się wszystkimi. Wszyscy wiedzą, że Taehyung będzie wkrótce musiał się ożenić, aby przejąć firmę.
*Kurwa, to nie może być prawda. Jeśli to, co powiedziała Y/N, jest prawdą i on podszedł do niej pierwszy...*
Namjoon wzdycha długo.Odwracasz głowę, zastanawiając się, po co było te nagłe westchnienie.
*Może jest zmęczony*
Odwracasz głowę z powrotem do okna, aby pooglądać wszystkie światła miasta, gdy samochód je mija.~~~~~~~~~~
-Nie sądzisz, że jest za wcześnie? Jungkook jest jeszcze młody. On musi być przygotowany na życie, kochanie. Jeśli to nasza szansa, być może będziemy musieli ją wykorzystać, co o tym myślicie? - pan Jeon patrzy na twoją mamę i tatę.-Nie jestem pewny. Szczerze mówiąc, nic o tym nie powiedzieliśmy Y/N.
Szczerze mówiąc, myślę, że Jungkook i Y/N byliby zszokowani, gdybyśmy nagle bez ostrzeżenia przygotowali im ślub.
![](https://img.wattpad.com/cover/253110569-288-k296346.jpg)
CZYTASZ
The Butler || Kim Namjoon
Teen FictionY/N to zwykła uczennica liceum, jej rodzice to biznesmeni, mają lokaja, który im pomaga. Pewnego dnia muszą wyjechać w delegację i zabierają ze sobą jej przyjaciela, lokaja. Postanawiają zatrudnić drugiego, aby zajął się Y/N. Podczas tych wydarzeń j...