Rozdział 15.1

513 18 2
                                    

*Wiele lat temu*

-Chodź, Namjoon! Spóźnimy się na obiad! - krzyczy Taehyung.

-Idę!

Dwoje dzieci pobiegło szybko na balkon, na którym byli ich rodzice.

-Tutaj jesteście. Zaczynaliśmy się zastanawiać, czy przyjdziecie zjeść, czy nie. - uśmiechnęła się mama Tae.

-Przepraszamy za spóźnienie. Byliśmy zajęci na zewnątrz. - tłumaczy Tae.

-Co planowaliście? - pyta tata Namjoona.

-Cóż, byliśmy nad stawem, próbując złapać żaby, ale Namjoonie był zbyt przerażony.

-Nie bałem się! Po prostu nie chciałem brudzić swoich ubrań. - wydął wargi, krzyżując ramiona.

-Okej trzęsi-portku (?). - drażnił się Tae.

Namjoon odwrócił się plecami do Taehyunga, ignorując go.

-Jesteś zły?

Namjoon nie odpowiedział, nadal na niego nie patrzył. Podskoczył, gdy nagle poczuł, jak mała para ramion przytuliła się z tyłu.

-Przepraszam Namjoonie. Proszę wybacz mi.

Namjoon odwrócił się do niego, widząc szkliste oczy Taehyunga, gdy miał się rozpłakać, ponieważ nie chciał, aby Namjoon był na niego zły.
-Oczywiście, że ci wybaczam.

-Jej! - podskakuje i przytula Namjoona, który również go przytula.

-Czyż oni nie są uroczy? - rzekła mama Tae.

-Tak. - chichocze tata Namjoona.

Ojciec Taehyunga odchrząkuje.
-Mamy kilka spraw do omówienia.

-Och tak, um chłopaki... - mówi tata Namjoona.

Zarówno Taehyung, jak i Namjoon odwracają się do niego.

-Potrzebujemy trochę czasu dla dorosłych, więc weźcie przekąski i idźcie do ogrodu.

-Och, ale chcemy tu zostać. Mamo, czy możemy tu zostać? - Namjoon obdarzył ją oczami szczeniaczka.

-Posłuchaj swojego ojca. Kiedy skończymy, możecie wrócić. - uśmiechnęła się delikatnie.

Matka Namjoona była nieśmiałą kobietą. Była niezwykle piękna, delikatna i pogodna. Nigdy nie chciała byc w świetle reflektora i była przeważnie dość delikatną osobą. W przeciwieństwie do matki Taehyunga, która była motylem towarzyskim bez osobistego filtra.

-W porządku...

-Hej Namjoon, wujek Kim (ojciec Namjoona) powiedział mi, że dziś pokojówki i lokaje wypełniali mały basen rybami w ogrodzie!

-Naprawdę?! Chodźmy zatem. - uciekają do ogrodu.

-Ci dwoje z pewnością są nierozłączni. - wszyscy chichoczą, myśląc o dzieciach.

Namjoon i Taehyung byli naprawdę nierozłączni. Byli nie tylko kuzynami, ale w zasadzie byli przyjaciółmi od urodzenia. W każdą sobotę rodzice Namjoona i Taehyunga spotykali się. Ojciec Namjoona był bratem z ojcem Taehyunga. To właśnie sprawiło, że Namjoon i Taehyung byli kuzynami. Nawet jeśli ich rodzice zwykle spotykali się tylko w soboty lub święta, chłopcy często spotykali się na nocowaniach po domach każdego dnia tygodnia. Byli tak blisko, że mogli być braćmi zamiast kuzynami. Oboje ich rodziny były niezwykle zamożne i wiodły najlepsze życie. Chłopcy mieli wszystko, czego człowiek kiedykolwiek zapragnął. Kochający rodzice, duże domy, najlepszego przyjaciela, mnóstwo miejsc do zabawy i odkrywania, luksus itp.

The Butler || Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz