pov.narrator
Od zdarzeń z poprzedniego rozdziało minął rok. Sandy oraz Leon nadal są razem, i można by powiedzieć, że wszystko wróciło do normy, jednak, coś się jednak zmieniło.
Otóż Sandy, jak pewnie się spodziewaliście, nie zachowuje się już tak jak wcześniej, czyli jak bezuczuciowiec.
Lapiz dostała ochrzan od Rosy za klonowanie DNA innych ludzi, ale nie da się ukryć, że była pod pewnym wrażeniem umiejętności nastolatki.
Rodzice obu chłopaków wrócili, jednak na razie nikt im nie powiedział o wypadku spowodowanym jedną kłótnią Leona i Sandy'ego.
Teraz, wszystko co złe dobiegło końca, a nasi bohaterowie po ukończeniu 18 lat wzięli ślub, oraz adoptowali 2 dzieci:
Synka: Landy'ego
I córkę: Sarę.I tak oto, ta historia, dobiegła końca, ale nie wiadomo, czy jeszcze kiedyś wrócimy do rodziny Leona i jego męża... Może kiedyś...
~~~ E N D ~~~
Tak oto dobiegła końca moja druga książka.Wiem że obiecałam wam rozdział z EKHEM cimcirimci, jednak psychicznie teraz na to odpadam. Mam nadzieję że zrozumiecie.
Nie miałam pomysłów jak kontynuować tą książkę, więc mamy epilog.
Nie chciałam zmuszać się i na siłę pisać dalsze rozdziały tylko po to, żeby jakoś ciągnąć fabułę, więc ostatecznie zakończyłam ''Let me love you please"Podobała się książka?
(=^・ェ・^=)
Tak?
Dziękuję!
ฅ^•ﻌ•^ฅ
Nie?
Sorry not sorry nie będzie chyba więcej.Dziękuję wam za przeczytanie!
~Agisiaq_UwU
CZYTASZ
~Let Me Love You Please...~ (Night Sandy x Werewolf Leon)[END]
FanfictionNa czas wyjazdu rodziców Night Sandy'ego ich syn zamieszkał u Leona. Leon z tej informacji bardzo się cieszy, jednak gdy zauważa brak oddawania użyć od swojego chłopaka, przestaje go kochać. Zaczynają się kłócić, w wyniku czego Leon pragnie powrotu...