20. Jesteś taka uparta Collins

363 16 9
                                    

Połowa grudnia minęła w mgnieniu oka. Nauczyciele już trochę nam odpuszczali gdyż egzaminy semestralne były napisane a koniec pierwszego półrocza zbliżał się w nieubłaganym tempie. Na lekcjach nie działo się nic ciekawego poza rozmawianiem o świętach i wyjazdach jakie planujemy na ferie. Co najdziwniejsze wiele osób odwołało wyjazdy rodzinne tylko po to aby pojawić się na imprezie u Cedrica. Co moim zdaniem było niedorzeczne. Tak wiele osób zdeklarowało swoją obecność, że zastanawiam się jak my się tam pomieścimy. Jednak Cedric wspominał, że ma naprawdę duży dom, więc może jednak będzie miejsce aby się bawić. Rodzice bruneta wyjeżdżają po świętach gdzieś za granice na dość sporo czasu. Zaproponował, że wraz z Manią możemy spać u niego w domu więc będziemy mogły zostać do końca imprezy.  Chociaż myślę, że tak naprawdę chciał załatwić sobie kogoś do pomocy przy sprzątaniu.

Fred dalej mnie nie przeprosił jednak coraz częściej pojawiał się w moim otoczeniu. Uśmiechał się na każdym kroku i witał nawet trzy razy jednego dnia a ja nie byłam pewna czy to dlatego, że zapomniał o tym co zrobił czy liczy na to, że to z nim pójdę na bal. Oliver Wood jest od dobrych dwóch tygodni moim agentem specjalnym. Usłyszał kiedyś rozmowę bliźniaków kiedy to Fred strasznie naskoczył na Nate'a. Miałam lekkie przeczucie, że to zazdrość przez niego przemawia i czułam się naprawdę dobrze z tym faktem czego nie ukrywałam przed przyjaciółmi. Może przez to a może i nie celowo zaczęłam pojawiać się wraz z Krukonem w miejscach gdzie mogłam spotkać rudzielca. Fred udawał, że wcale się tym nie interesuje jednak widziałam, że jest wręcz odwrotnie.

Został jeden dzień do balu a ja siedziałam na łóżku z dwoma kartkami papieru w moich dłoniach. Dalej żadnemu nie dałam odpowiedzi i to strasznie mnie irytowało. Byłam rozdarta. Przecież oni już na pewno znaleźli sobie pary skoro nie odpowiedziałam im aż tak długi czas. Sama do końca nie wiedziałam dlaczego tak długo zajęło mi zdecydowanie się z którym z nich pójść na bal. Jest to jedno z najgorszych uczyć jakie kiedykolwiek przeżyłam.

- Ugh!- położyłam się z hukiem na łóżko przez co Inka nastroszyła się i odskoczyła- Przepraszam- westchnęłam głaszcząc ją po główce przez co kotka zaczęła mruczeć. Zerknęłam na zegarek który stał na mojej szafce nocnej- Jejku jestem spóźniona! Inka jak mogłaś mi tego nie powiedzieć?- zapytałam na co szare stworzonko popatrzyło na mnie i przechyliło głowę w bok- Nie zrób tylko bałaganu!- zebrałam się szybko i wyszłam z pokoju.

Czym prędzej pobiegłam w stronę Wielkiej Sali. Zostałam wyznaczona jako jedna z wielu osób do pomocy przy dekoracji jej na Bal Bożonarodzeniowy. Stanęłam przed wielkimi drzwiami po czym pchnęłam je z całej siły co spowodowało huk. Wszystkie pary oczu zwróciły się w moim kierunku w tym Profesor Hooch i Spraut.

- Przepraszam... Za spóźnienie- westchnęłam a profesor Spraut pokręciła głowa z lekkim zniesmaczeniem.

Podeszłam do Cedrica, Georga i Rona którzy właśnie zawieszali śnieżynki na ścianach. Śmiali się przy tym i mało co Ron nie spadł z drabiny. Niby można było użyć magi ale po co skoro można się dobrze bawić w takich sytuacjach?

- Cześć wam- uśmiechnęłam się i stanęłam między Cedricem a Georgem. Dwóch wysokich chłopaków popatrzyło na mnie w dół a potem położyło swój łokieć na moich ramionach.

- I to jest to czego potrzebowaliśmy- ja tylko przewróciłam oczami z lekkim uśmiechem i pozwolilam  dalej robić za ich podłokietnik. Śmiesznie to wyglądało kiedy tak oparci nawigowali Rona a ten tylko wzdychał zrezygnowany co chwilę i mamrotał pod nosem jakieś przekleństwa. Nagle poczułam czyjś tors tuż przy moim plecach i strasznie mnie to zaskoczyło. Jednak zapach który poczułam utwierdził mnie w tym kto właśnie za mną stał. Westchnęłam ale poczułam motyle w moim brzuchu jakby od dawna pierwszy raz się obudziły. Było to tak mocne uczucie, że aż sama się zdziwiłam, że pomimo czasu który minął i tego jak bardzo czułam się zraniona dalej na mnie działał. Co najgorsze w ten pozytywny sposób.

Wybaczysz mi Weasley? || Fred WeasleyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz