9✉

955 72 2
                                    

Zayn i Liam siedzieli w mieszkaniu mulata i czekali na pizzę. Zayn wyszedł z bójki bez szwanku, gorzej było z Harrym, miał rozciętą wargę i łuk brwiowy. Paul kazał im wyjaśnić całe to  zajście, do świątecznego występu. Niestety Zayn nie należał do typu ludzi, którzy zapominają. Harry obraził go i zadrwił z tego, że zdradziła go dziewczyna. Przecież w tym nie było nic śmiesznego.

- Wiesz stary, mimo że mamy być wielką rodziną, ja stoję po twojej stronie. On postąpił źle- mówi Payne, Zayn tylko potaktuje głową.

Dziś ktoś chciał mi wbić gwóźdź do trumny. Trochę go pobiłem.

Wyślij.

Rozumiem, że nie za darmo.

Wyślij.

Wyśmiał pisanie z tobą i to, że ona mnie zdradziła.

Wyślij.

I słusznie zrobiłeś. Ja też rzuciłam się na dziewczynę, która śmiała się, że nie mam rodziców. Suka.

Wyślij.

Luno, jesteś niegrzeczna. Nie wolno używać takich słów:)

Wyślij.

Oh Zayn, osoba która bije przyjaciela nie powinna zwracać uwagi na takie szczegóły.

Wyślij.

Jesteś dość pyskata.
Jakiej marki masz auto? Nigdy nie pisałaś o tym.

Wyślij.

Stary Jeep, nic ciekawego. Przynajmniej więcej miejsca w nim jest.

Wyślij.

Rozumiem.

Wyślij.

Zayn, mam wrażenie, że ktoś od dłuższego czasu mnie obserwuje. Nie wiem co mam zrobić.

Wyślij.

Rozdziały tu będą krótkie. Tak mi się lepiej pisze.

✉klik ✉ Z.M ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz