Rozdział. 5

417 16 2
                                    

Przepraszam, że nie było tydzień rozdziału. Mam zdalne a przez ostatnie dni spotykałam się ze znajomymi i wracałam o 21. Ten rozdział będzie krótki, ale postaram się następny napisać dłużej.

Pov. Harry
-Ugh, będę musiał wracać do tej okropnej pracy... Chociaż... Wiem! Zdobędę zaufanie jakiegoś gościa, będę udawać, że chce się z nim przelecieć i go okradne. To będzie kradzież... W dupie to mam, nie będę dawać nikomu znaków życia, zamieszkam przez tydzień w dziurawym kotle albo w jakimś mugolskim miasteczku i tyle. Dobra idę napisać list do niektórych osób i się spakuje.
Poszedłem do pokoju, spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy i napisałem kilka listów.
Do Emily

Hej Emily,
Gdy to czytasz mnie w domu już nie będzie. Matka rozkazała mi przeżywać te piekło znowu. Ale ja mam plan. Zaufaj mi, wiem co robię. Opiekuj się Evelyn przez ten czas.

~Harry

Do Draco:

Hej Draco,
Jestem u Luny. Przez tydzień mnie nie będzie. A tak naprawdę to chce się odizolować od ludzi, chce przemyśleć kilka spraw. Opiekuj się Emily i Evelyn.
PS. Znajdziesz mnie dzięki tej bransoletce co ci dałem. Musisz tylko o mnie pomyśleć

~Harry

Do Evelyn :

Hej siostrzyczko,
Nie będzie mnie przez tydzień. Nie martw się o mnie. Kocham cie

~Harry

Do Taty:

Cześć tato,
Nie będzie mnie przez tydzień. Nie martw się o mnie, nie wysyłaj listow. Nie dawaj mi swojego znaku życia. Poprostu chce przemyśleć coś. Kocham

~Harry

Do Pansy :

Hej słońce,
Przez tydzień nie będę dawać znaku życia. Nie przejmuj się mną. Kocham

~Harry

Do Luny :

Hej Luna,
Nie będę dawać znaku życia.
PS. Dzięki za te kosmetyki

~Harry

Do rodziny Weasley :

Witam,
Nie będę dawać znaku życia przez tydzień! Ps. Super pierniki

~Harry

Do Blaisa :

Cześć stary,
Muszę przemyśleć kilka spraw. Nie będę dawać znaku życia przez tydzień

~Harry

Pov. Narrator
Harry wziął swoje rzeczy, wysłał listy, wyskoczył przez okno i ruszył.
-Czas w drążyć mój plan w życie - pomyślał Harry.
Poszedł do miejsca gdzie jest dużo ludzi, oczywiście do baru. Zamówił ognistą wisky i wypił z 3 butelki. Poszedł do jakiegoś faceta i powiedział :
-Chce się z tobą przelecieć skarbie
-Jesteś pijany? - zapytał facet
-Jegztem Harryy i Jegztem trzzerźwy - powiedział Harry
-Uh, wezmę cie do siebie i przy okazji jestem Patrick - powiedział Patrick

371 słów uwu
Następny rozdział będzie dłuższy! A tu wstawiam zdjatka które przy ozdobiłam na Pisc Arcie
Tu moja piękna okładka na tą książkę XD

371 słów uwuNastępny rozdział będzie dłuższy! A tu wstawiam zdjatka które przy ozdobiłam na Pisc Arcie Tu moja piękna okładka na tą książkę XD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tu drarry <3

Moje prof na tik toku xD



Drarry

Drarry kolejne










Inaczej... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz