Jestem po ponownym przeczytaniu książki Oskar i Pani Róża, która ponownie poruszyła moje serce. Ostatnio nastał dla mnie ciężki okres, ciągła walka z dysforią, brak motywacji, zaczynam się zastanawiać czy zapijanie swoich smutków w kawie rzeczywiście mi coś daję. Okazało się, że chęć na napisanie czegoś co rozrywa moje serce w pół jest o wiele silniejsza, niż napisanie fluff'a, który był w planach być następny. Przepraszam zatem, poczekacie jeszcze na niego! Mimo wszystko, jak jeden z poprzednich rozdziałów, ten czytany teraz przez was będzie... Angstem. Czujcie się ostrzeżeni, przed wami opowieść o tym jak bardzo Phil spierdolił sprawę.
Postacie: TommyInnit, Wilbur
Uniwersum: Adoption AU, Świat Minecraft
Wiek: 16+
Ostrzeżenia: Wulgaryzmy, Kwestie załamań nerwowych, Uczucie bezsilności/bezużyteczności
Opis: Ich ojciec przecież nie zostawiłby ich samych sobie! Racja...?━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
゚゚・*:.。..。.:*゚:*:✼✿ ♡ ✿✼:*゚:.。..。.:*・゚゚
━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
╔══════════ ≪ °❈° ≫ ══════════╗20.03.2007
Drogi tato!
Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę tym, że w końcu udało mi się do ciebie napisać! Możesz tego nie wiedzieć, ale papier który teraz czytasz został stworzony specjalnie przeze mnie, oczywiście z pomocą Tommy'ego, lecz nie taką dużą, ponieważ jak dobrze obydwaj wiemy mały ma tylko na ten czas trzy lata. Wbrew temu jednak, staramy się jak możemy! Wczoraj razem z Nikki poszliśmy nad jezioro, by w dwójkę nazbierać tam różnych kwiatów oraz zrobić z nich śliczne korony (Przynajmniej właśnie takimi nazwała je Puffy, kiedy wróciliśmy do domu, a ona opiekowała się małym Tommy'm!). Jak byliśmy już w domu zjedliśmy na spokojnie kolację, która składała się z szklanek mleka oraz zwykłych kilku kromek chleba posmarowanych dżemem truskawkowym. Dobrze pamiętałem, że taki jest on twoim ulubiony, dlatego też z uśmiechem na ustach powiedziałem tą informację Puffy, na co ona tylko powiedziała, że z takim nastawieniem powinieneś wrócić w mgnieniu oka! (Nie wiem co to znaczy, ale Puffy powiedziała podczas kiedy pisaliśmy list, że ładnie to brzmi, dlatego użyłem tego zdania! Dla mnie jednak lepiej by tu pasowały słowa: Wrócisz jak najszybciej, ale ufam Puffy, dlatego się zgodziłem). Wiem, że pewnie jesteś bardzo zajęty swoimi podróżami wraz z Techno, jednak trzymam kciuki za to, że szybko wrócisz! Czekamy na ciebie z Tommy'm, jak ci się uda wrócisz jeszcze przed jego czwartymi urodzinami, które będą za około mniej niż miesiąc!
Nie możemy się już doczekać twojego powrotu, ̶u̶ś̶c̶i̶s̶k̶i̶ uściskamy
Wilbur i Tommy!
╚══════════ ≪ °❈° ≫ ══════════╝
╔══════════ ≪ °❈° ≫ ══════════╗
23.03.2007
Drogi tato!
Dzisiejszy dzień był niesamowity! Do naszej małej wioski przyjechała furgonetka, która sprzedawała różnego rodzaju słodycze oraz drobne upominki z różnych stron świata. Pan sprzedawca jaki nią jeździł opowiadał nam różne historie, a inne dzieci z wioski tylko słuchały i śmiały się kiedy ten zademonstrował nam teatrzyk. To było coś niesamowitego! W pewnym momencie ktoś zadał pytanie ile ma Pan lat, a on odpowiedział pewną bardzo dużą liczbę, na którą tylko wszyscy rozszerzyliśmy oczy. Tommy jednak w pewnym momencie z lizakiem w ustach wszedł komuś w zdanie oraz powiedział, że Pan nie wyglądał na więcej aniżeli o̶s̶i̶e̶m̶n̶t̶ o̶s̶i̶e̶m̶d̶z̶i̶e̶s̶i̶o̶n̶t̶ osiemdziesiąt lat! Rozbawiło nas to wszystkich, zwłaszcza Pana, który nie wiem za co dał Tommy'emu pluszowego królika! Byłem naprawdę bardzo zazdrosny przez chwilę, ale później dzięki słowom Puffy zrozumiałem, że Tommy jest jeszcze przecież małym dzieckiem, ale też moim bratem, dlatego jak najbardziej to zrozumiałem. Miły Pan z furgonetki powiedział, że tak samo jak ty jest też podróżnikiem! Zgaduję, że już dawno go nie będzie kiedy wrócisz, ale obiecał, że wróci jeszcze do nas zanim się obejrzymy. Nie może złamać tej obietnicy, ponieważ obiecał to na mały paluszek, a jak Puffy mówiła, takich obietnic nie wolno za nic na świecie łamać!

CZYTASZ
MCYT One-Shots
FanfictionOne-Shoty/Two-Shoty o zagranicznych youtuberach z minecrafta. Notowania: #1 karl [08.10.2k20] #1 dreamsmp [30.11.2k20]