Pozostań w Kontroli [1/1]

889 30 10
                                    

Ogłaszam, że rozpiera mnie duma, bo Ranboo w końcu dostał się do Dream SMP-- Cieszę się ogromnie jego szczęściem, bo jako osoba, która już zdążyła obserwować jego poczynania i zaistnienia z może nie jego początków, ale momentu zanim dołączył na Dream SMP, jestem w stanie stwierdzić, że po tym co zrobił by uzyskać atencję samych członków ów serwera, dołączenie do niego jak najbardziej mu się należało ❤️ Macie tutaj taki mały i krótki One-Shot związany z jego osobą, gdyż naprawdę kusiło mnie mimo braku czasu żeby napisać coś specjalnie z jego osobą. Ostrzegam jednak, będzie to bardziej mroczniejszy i nietypowy One-Shot, ale jeśli dalej was to nie zniechęciło to zapraszam do czytania!

Postacie: Ranboo
Uniwersum: Dream SMP [Alternate Universum]
Wiek: 16+
Ostrzeżenia: Wulgaryzmy, przemoc
Opis: Ranboo nie bez powodu nosi swoje nieodłączne okulary i jest taki nerwowy po poznaniu swoich nowych znajomych. Jeśli spiczaste uszy oraz jego dwukolorowa skóra jak do tej pory były uznawane za zwykły zabieg kosmetyczny, który miał na celu jego zwykle upodobnienie się do Techno, tak gdy w pewnej chwili sprawy zaczynają się wymykać spod kontroli, zaczyna robić się niebezpiecznie...

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━

゚゚・*:.。..。.:*゚:*:✼✿ ♡ ✿✼:*゚:.。..。.:*・゚゚

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━

Ranboo pojawił się dość niespodziewanie w ich małym światku oraz przytulnym kątku, który dla siebie utworzyli. Nikt oprócz samego Dream'a nie wiedział skąd pochodził niespodziewany przybysz, ale też nie miał zamiaru za bardzo ingerować jego przybycia, bo w końcu kim też byli żeby negocjować z podjętymi przez niego decyzjami? Młody nastolatek, który za rok jak się okazało miał być pełnoprawnym dorosłym mężczyzną, był jak to Fundy kiedyś określił ,,Spokojniejszą wersją Tommy'ego, która też nie przeklina aż tyle co on", zatem można powiedzieć, że szybko znalazł on w innych swoich przyjaciół. Niejednokrotnie można było go zauważyć w mimo iż o wiele starszym i nowszym dla niego towarzystwie osób, to nadal mimo momentami ich kolosalnej różnicy wieku jaka była (Przykładem był Philza, który często nawet śmiał się z tego małego faktu), nadal potrafił znaleźć swoje własne szczęście oraz radość wypływająca z spotykania się z nimi. Owszem, nie każdy był perfekcyjny i zdarzały się momenty w których ktoś bardziej, czy też mniej przewidziane doprowadził do jakiegoś zamieszania (Trzeba jednak było przede wszystkim zapamiętać, że szukali oni rozrywki, bo nie działo się i tak nic za wiele na tym ich terytorium), ale nie przeszkadzało to już nikomu więcej, bo w końcu wszyscy dobrze wiedzieli, że raz na jakiś czas każdy musi uwolnić brzemiące w nim dziecko.

Tak właśnie, kiedy coraz to nowsze osoby zapraszały w swoje skromne progi Ranboo, mimo iż wyraźnie było po nim widać że z początku odczuwa lekkie skrępowanie oraz dyskomfort, tak później na całe szczęście jego przyjaciół przerodziło się ono w trochę większe zaangażowanie oraz spędzone razem na robieniu najrozmaitszych czynności chwilę. Nie był on za bardzo w pewnych momentach rozmówną osobą, widać i słychać było można po nim, iż momentami gdy jego socjalne baterie się naładują, w momencie dopóki się one nie wyczerpią zdaję się być też mniej skory do robienia jakichkolwiek rzeczy i bardziej obojętnie nastawiony. Na jego szczęście większość rozumiała to i kiedy dostrzegała nawet najmniejsze oznaki tego, iż ich rozmówca potrzebował chwili dla siebie, dawała mu tą okazję do samotnego pobycia z swoimi własnymi myślami, które tylko on znał.

Tak właśnie minęło kilka pierwszych dni jego pobytu i o dziwo, dzięki swojemu zaangażowaniu i w pewnych momentach naprawdę szczerej nadziei do zaprzyjaźnienia się z dużą ilością osób, zdobył on swoje własne pokaźne grono przyjaciół, za którym chodził to krok w krok, albo też na odwrót. Ranboo nie budził u nikogo podejrzeń, był po prostu miłym i czasami nieśmiałym chłopakiem, który tak samo jak reszta na świecie pragnął tylko korzystać z życia i zacząć czerpać z niego przyjemność. Dziwnie zaczęło się robić jednak dopiero wtedy, kiedy pewnego dnia ktoś zarzucił pomysł pójścia nad pobliskie morze i plażę.

MCYT One-ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz