Jesteśmy rodziną [1/1]

452 33 0
                                    

Ogólnie rzecz biorąc tutaj miało być coś innego, ale zdecydowałxm się na usunięcie poprzedniej wiadomości, by zamieścić inną. Taaaak, o dziwo żyję oraz jeszcze jestem wytrwale w tym fandomie (To chyba jeden z moich dłuższych, oprócz dwóch innych, w jakich też do tej pory jestem-), jednak do rzeczy! Otóż mam zamiar zakończyć ten zbiór opowiadań!
Tak, woohoo, hooray, będzie miało ono swój koniec~! 
Mój plan jak tego dokonać? Postaram się chociażby dwa-cztery razy w miesiącu napisać jeden z rozdziałów do tego zbioru. Update'y będą w zupełności losowe, nie będą jakoś szczególnie przewidziane, ale postaram się utrzymać swojego poprzedniego i pierwszego planu - jeden rozdział na jeden/dwa tygodnie- (Trzymajcie za mnie kciuki, ktokolwiek to czyta, lol) 
Przewidywana ich liczba? Zamierzam dobić do pięćdziesięciu [50] , by kiedy tak się stanie zakończyć to opowiadanie. O dziwo wam powiem, że jak teraz udało mi się do tego przysiąść, liczba ogólnych rozdziałów, w tym tych jakie nie zostały opublikowane wynosiła czterdzieści [40], w tym jeszcze posiadam kilka zapisanych na karteczce pomysłów związanych z właśnie planowanymi One/Two-Shotami. 
Do tego, kto jeszcze ze mną jest - Mam nadzieję, że spodoba ci się ten rozdział oraz miłego czytania!

Postacie: TommyInnit
Uniwersum: Dream SMP
Wiek: 16+
Ostrzeżenia: Wulgaryzmy, Krwawe sceny, Gore, Zabiegi hirurgiczne
Opis: Philza Minecraft był ojcem, który wziął na siebie ciężar o wiele większy aniżeli byłby go w stanie udźwignąć. Technoblade, był zdesperowanym synem, który nie pragnął już więcej niczego innego aniżeli zwykłego spokoju, który za każdym razem tak uporczywie próbował wyprowadzić w swoje życie. Wilbur Soot był teraz tylko wrakiem osoby, jaką kiedyś był, doprowadzając się na końcu swojej przygody do rwącej rozpaczy, jaka sprowadziła go do jego samozniszczenia. Tommy był... Tommy był nastolatkiem, który jedyne czego chciał, to po prostu odpocząć od tego wszystkiego oraz najlepiej o tym zapomnieć.  

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━

゚゚・*:.。..。.:*゚:*:✼✿ ♡ ✿✼:*゚:.。..。.:*・゚゚

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━

Tommy Innit-Minecraft nie był mężczyzną, nie ważne jak bardzo próbował tego osiągnąć oraz to udowodnić. Czy był dziecinny? A i owszem, jednak tego nie dało się za bardzo wziąć pod uwagę kiedy praktycznie większa połowa osób z jakimi tutaj był miała zachowanie godne tego dzieciaków, zatem w jego i innych oczach tego się nie liczyło. Bardziej sprzeczało się tutaj kiedy mówiło się do niego per Dziecko to, że ten jest po prostu najmłodszy spośród wszystkich zebranych, no i może też o to żeby najzwyczajniej w świecie go lekko podrażnić, bo zdenerwowany bachor rzucał więcej przekleństw i je tworzył, aniżeli ktoś by pomyślał, iż byłoby to możliwe. Nie mniej jednak, Tommy nadal był dzieckiem, mało co był dzieckiem które dorastało w czasach wojny oraz na jego nieszczęście musiało uczestniczyć w jednej, sprawiając iż jego dzieciństwo praktycznie w ułamku sekundy zdążyło przepaść, zanim nawet na dobre się zaczęło (Niestety, nie tylko jego). 

Sam Tommy lubił myśleć, że jest dorosły... No, przynajmniej trochę. To nie było tak, że ktoś miałby mu zaprzeczyć w tym twierdzeniu, a nawet jeśli, nie miał za wiele argumentów do wysunięcia poza właśnie jego wiekiem i momentami, w których ten zachowywał się gorzej niż miał to w zwyczaju. Jego życie toczyło się swoim powolnym tempem, które momentami lubił przyśpieszać, by wprowadzić do niego trochę adrenaliny oraz jakichś emocji, co oczywiście nie przeszkadzało mu w najmniejszym cle tego znaczenia. Dlatego też, kiedy okazało się, że jako szesnastolatek u boku swoich bliskich oraz przyjaciół będzie musiał walczyć o kraj, który rozpoczął się od zwykłego żartu wraz z jego bratem Wilbur'em, iż będą w jego centrum w furgonetce sprzedawać dość mniej legalne rzeczy, przeraził się. Nie wiedział czy był gotowy na takie poświęcenie, nie był nawet zdania, że kiedykolwiek spotka go coś takiego w życiu! Na litość tego, kto władał i stworzył ten świat, przecież on sam był wtedy jeszcze dzieckiem, mimo iż nigdy by się do tego przed nikim nie przyznał! Nabierając zatem chwiejnego wdechu w tamtych ciężkich i trudnych dla niego chwilach, czuł się okropnie musząc wybierać pomiędzy swoimi dyskami, a przyjaciółmi, jednak na szczęście i jego i innych, wszystko co przez ten czas na czym mu tak bardzo zależało wygrało, a ten przełożył dobra moralne ponad te materialne.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 22, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

MCYT One-ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz