-Halo - Odbieram od nieznanego numeru.
-Witam czy dodzwoniłem się do Pani Magdy?-osoba po drugiej stronie starała się zachować powage, lecz pod koniec parsknęła śmiechem. Teraz już wiem kto to. Filip, ciekawego czego ode mnie chciał.
-Niestety to chyba pomyłka - strałam się nie udusić ze śmiechu
Pov.Filip
Zadzwoniłem do Magdy, bo ignoruje moje wiadomości po kilku sygnałach odbiera jakaś kobieta.
-Jak to kur**wa pomyłka, przepraszam to nie było do Pani - szybko zorientowałem się , że to wszystko słyszała. Miałem już się rozłączyć, gdy usłyszałem śmiech.
Pov.Magda
Ze łzami w oczach przeprosiłam Filipa nie mogąc opanować śmiechu.
- Co tam u ciebie Filip, że tak późno dzwonisz. Stało się coś?
- Nic się nie stało, oprócz tego, że się troche wystraszyłem, że zadzwoniłem prawie o 2 do obcej kobiety.
- Co teraz robisz, że nie śpisz? - zapytałam.
- A nic takiego oglądałem TV ale zgłodniałem, więc postanowiłem zrobić coś do jedzenia.- odpowiedział. A ja tylko popatrzyłam na pizze i reszte jedzienia, które zostawiła Oliwia.
- Filip ja mam na zbyciu pół dużej pizzy i kilka słodkich przekąsek - wypaliłam bez zastanowienia.
- Za 25 min będę- rozłączył się, a do mnie dotarło co ja właśnie zrobiłam. Zdążyłam jedynie wysuszyć włosy, ubrać się ponownie w ciuchy i podgrzać pizze. Gdy usłyszałam pukanie do drzwi natychmiast je otworzyłam i zobaczyłam Filipa w szarym dresie, błęknitnyn t-shirt, białych adidasach i granatowej kurtce. Jego włosy były w kompletnym nieładzie
-Halo długo jeszcze będziesz się na mnie patrzyć czy może już wejdę?- powiedział podając mi butelkę wina, którą kupił, a ja gestem ręki zaprosiłam go do środka i odparłam ze śmiechem:
-Może jeszcze chwilę postoisz. - gdy byliśmy już w mieszkaniu dodałam:
- Przepraszam, ale nie zdążyłam ogarnąć wszystkiego. Możesz się poczęstować- powiedziałam patrząc na ten cały syf w salonie. Filip złapał za paczkę paprykowych chipsów i odrazu zaczął je jeść na kanapie, a ja poszłam po ciepłą pizze.
-Chcesz coś do picia ? Herbata, Cola, Kakao, Czekolada - krzyknęłam z kuchni
- Zwykła herbata wystarczy chyba, że wolisz otworzyć 3 winko- odpowiedział. Zauważył te 2 puste butelki, których nie zdążyłam wynieść. Po 5 min byłam już w salonie i podałam Filipowi ciepłą pizze.
-Na pewno nie chcesz ani kawałeczka?- namawiał mnie, ale ja czułam, że jak zjem chociaż jeden gryz to ekspoduje.
- Nie na 100% nie chce, bo ja już jestem w ciąży spożywczej. Na te słowa mężczyzna zaczał się śmiać i pogładził mój brzuch.
-Dziewczynka czy chłopczyk ? -zapytał, a ja odpowiedziałam mu tylko śmiechem.
Po tym jak Filip zjadł otworzyliśmy wino wiedziałam, że w moim przypadku to nie jest najlepszy pomysł, ale się zgodziłam.
Rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim.
-Magda masz chłopaka?- nagle Filip zaczął, a ja poczułam, że się rumienię.
- A jak myślisz, jakbym miała chłopaka to siedział byś tutaj teraz o tej godzinie?
- Hm. Może - odparł i się zaśmiał.
- A ty spotykasz się z kimś? -zapytałam
- Nie 4 miesiące temu zerwałem z dziewczyną i aktualnie jestem na późnym spotkaniu z taką jedną Magdą- Filip udawał, że się zamyślił.
Szybko zmieniliśmy temat, aż w końcu wpadliśmy na pomysł obejrzenia filmu. Pozwoliłam Filipowi wybrać. A ja poszłam zrobić popcorn. Zaczęliśmy oglądać horror już od samego początku miałam cały czas zamknięte oczy, a Filip ciągle się ze mnie śmiał. W pewnym momencie tak się zestresowałam, że wtuliłam się w Filipa tak mocno, że przewrócił się do pozycji pół leżącej.
Pov. Filip
Większość filmu spędziłem na śmianiu się z Magdy, która bała jak małe dziecko. W pewnej chwili tak się wystraszyła, że przytuliła się, a ja się tego nie spodziewałem i przewróciłem się. Podobało mi się to kiedy mogłem głaskć pięknie pachnące malinami włosy i nie wypuszczać jej z uścisku. Film dobiegał końca i kiedy chciałem wstać zauważyłem, że Magda zasnęła na mnie. Teraz miałem 2 możliwości albo zostać tak do samego rana albo przenieść ją do sypialni, żeby było jej wygodnie.
Pov.Magda
Po chwili spodobał mi się pomysł przytulenia do Filipa, dlatego gdy już się nie bałam postanowiłam zostać w tej pozycji. Moje oczy zaczęły się kleić aż w końcu zasnęłam. Obudziłam się dopiero kiedy ktoś mnie zaczął nieść do sypialni i położył na łóżku.
-Gdzie masz piżamy ? - wyszteptał Filip najwidoczniej zauważył, że się przebudziłam.
- Tam w szafie obok biurka- odparłam, a on przyniósł mi je. Byłam tak zaspana, że ledwo kontaktowałam.
- Pomożesz - zapytałam a Filip odrazu się uśmiechnął.
-Delikatnie zciągnąłmi jeansy i podał dół od piżamy, żebym sobie założyła i dokładnie to samo zrobił z górną częścią.
Zawinęłam się u kołdrę i już prawie zasnęłam.
-Dobra lecę do siebie bo jest już po 4
- Chyba żartujesz nie opłaca się- uśmiechnęłam się resztką sił i poklepałam miejsce obok siebie. Filip się nawet nie sprzeciwił.
Pov. Filip
Nie mogę w to uwierzyć dzisiaj dzięki temu, że zgubiłem portfel poznałem świetną dziewczynę. To chyba trochę za szybko. Za szybko mi zaufała, bo kto pozwala obcej osobie rozebrać siebie z ciuchów, a nastepnie spać z nią w jednym łóżu?
CZYTASZ
To Tylko Portfel TACO HEMINGWAY
FanfictionPrzepraszam, że wtedy szłam tą ulicą I twoje życie się przez to zmieniło.