Po dobrej chwili znaleźliśmy się w skrzydle szpitalnym. Draco nic nie mówił, jedynie uśmiechał się pod nosem.
-A ciebie co tak śmieszy? - zapytałam lekko poirytowana.
-Mnie? Nic, nic - skłamał.
-Nie chcesz mówić to nie - przewróciłam oczami. W tym samym momencie podbiegła do mnie Kate. Nie mam pojęcia skąd ona się tu wzięła, ale skoro już tutaj sie znalazła to miała mi coś ważnego do powiedzenia.
-BELL! - krzyknęła podbiegając.
-Katie? Co ty tu robisz? - zapytałam zdziwiona.
-Mam dobre wieści! - rzuciła zadowolona. Jedyne co chciałam usłyszeć to to, że jest z Blaisem. - w sumie to dwie!
-No to dawaj, słucham. - rzuciłam siadając na łóżku. - Draco, zawołałbyś pielęgniarkę?
-Tak - odpowiedział i ruszył w stronę pomieszczenia pani Pomfrey.
-No to tak, pierwsza - zaczęła - JESTEM Z BLAISEM! - zaczęła skakać z radości.
-ZROBIŁ TO - ucieszyłam się - no to gratulacje, stara. A ta druga?
-Dzięki dzięki, ale wracając, dzisiaj do szkoły dochodzi nowy uczeń! - powiedziała, a moja mina dosłownie zamarła. - nie cieszysz się?
-Kobieto, nawet nie wiesz jak się ciesze! - odrzekłam radośnie.
-Podobno jest mega Hot - dodała.
-Nie gadaj - spojrzałam na nią ucieszona. - może Malfoy przestanie mi się podobać... bo mimo tego, jaki on jest dla mnie, zawsze może się zmienić.
-Racja, ale teraz cii bo wraca. - szturchnęła mnie w ramię
~~~~~~
Bardzo krótki rozdział, przepraszam, ale widze, że chyba nikt tego nie czyta więc nie wiem czy się opłaca dalej pisać. Ostatnio była spora przerwa, za to również przepraszam, ale nie miałam weny i zajęłam się życiem. Więc jeśli ktoś to czyta, i chce, żeby było kontynuowane to proszę niech napisze w komentarzu, a ja się zastanowię nad kontynuacją. Miłego dzionka! <3
Ps, zaczynam pisać kolejną książkę, więc jeśli jest ktoś zainteresowany, to zapraszam na moje konto. Dzisiaj powinien się pojawić prolog i pierwszy rozdział :3
YOU ARE READING
Don't Fall In Love || Draco Malfoy
Fanfiction*Historia cały czas się zmienia *Mogą pojawić się sceny 18+