Jimin
Wszedłem do szkoły z ogromnym uśmiechem. Cieszyłem się bo szedłem dzisiaj z Taehyungiem do fryzjera po lekcjach A później miałem iść na noc do tatusia. Widziałem mnóstwo dziewczyn na korytarzu które wręcz pożerały mnie wzrokiem, szkoda tylko, że nie wiedzą, iż jestem gejem.- Jimin! - Zawołał mnie Taehyung.
- Hej Taehyungie.. Wiesz na jaki kolor będziesz się farbować?
- Niebieski!! - Idiota.
- Widać, że jesteś głupi Tae.
- No A jak inaczej?! - Jezu nie drzyj się tak bo Cię podpalę.
- Dobra chodźmy na te lekcje.
Jak zwykle siedziałem w ławce z Taehyungiem. Właściwie tylko on z całej szkoły akceprował mnie mimo wszystko. Czemu tak było? W szkole rozgadali, że lubię 'ostry seks' za kasę, chociaż to wielka nie prawda. Stałem się ogromnym pośmiewiskiem I tylko Tae przy mnie został. Niektórzy nawet chcieli mi zapłacić za bycie na dole. Niby mogłem zmienić szkołę ale nie chciałem tego robić po raz kolejny w tym roku.
Nie skupiałem się zbytnio na tym co mówi nauczyciel od matmy bo byłem bardzo dobry w przedmiotach ścisłych, ale gdy profesor zaczął mówić jaki to jego syn jest mądry bo pracuje jako dyrektor firmy i nas zaczął poniżać bo coś we mnie pękło. Miałem słuchać jak Pan Min nagaduje na temat Yoongiego takie bzdury o żonie i dzieciach?
- Mój syn bardzo ciężko pracował żeby to osiągnąć, niedługo mój Yoongi założył rodzinę i będzie najbogatszym człowiekiem w Korei. Dlatego weźcie się wreszcie za naukę! - Co za bzdury! Jeszcze te debile go słuchają!
- Z całym szacunkiem Panie profesorze.. - Wstałem z ławki i popatrzyłem się na niego ostrym wzrokiem. - Co z tego, że Yoongi hyung jest dyrektorem jakiejś firmy? Może i jest mądry, inteligentny i przystojny ale... Co by pomyślał Yoongi gdyby słyszał jak Pan układa mu życie za jego plecami? Może on wcale nie chce mieć żony czy dzieci w takim wieku albo w ogóle nie chce jej mieć. Pomyślał Pan też, że Yoongi jest na tyle dorosły żeby radzić sobie sam i żeby to on podejmował decyzję za siebie? Po za tym ja i moi przyjaciele z klasy również możemy być ludźmi na poziomie w przyszłości A to czy ja i na przykład Miyeon będziemy żebrać na ulicy czy jeść kolację w najdroższej restauracji nie świadczy o tym, iż Pan może nas oczerniać. - Ukłoniłem się i usiadłem.
- Ty znasz mojego syna?
- Wróćmy już do lekcji Panie profesorze.
Widziałem jak ludzie moi przyjaciele uśmiechają się w moją stronę i po cichu biją mi brawo A zaś inni patrzą się na mnie z ogromnym zdziwieniem. Właściwie sam byłem zdziwiony, że powiedziałem coś takiego do profesora, to do mnie bardzo nie podobne.
Po lekcjach
Szedłem właśnie do fryzjera, czas pożegnać się z różowymi włosami. Miałem ochotę żeby zrobić sobie blond włosy, mam nadzieję, że będę wyglądać dobrze.
Yoongi
Usłyszałem dzwonek do mojego mieszkania, ucieszyłem się, że Jimin do mnie przyjdzie, napisał do mnie, że ma dla mnie niespodziankę więc nie wiem czego mogłem się spodziewać. Otworzyłem drzwi i ujrzałem prawdziwego anioła, Jimin w blond włosach, ciemnych rurkach I bluzie oversize. Uchyliłem buzię ze zdziwienia i wpatrywałem się w niego jak ostatni Idiota.- Hejka hyung! Podobam ci się? - Zapytał łamiącym się głosem A ja wpuściłem go do mojego mieszkania.
- Czy się podobasz? Wyglądasz jak anioł Jiminie. - Ucałowałem go w nosek na co lekko go zmarszczył.
- Jestem głodny hyung. - Nadąsał się Jimin, wyglądał bardzo uroczo.
- Zamówię pizzę, dobrze?
- Tak! - W geście podziękowania otrzymałem buziaka od Jimina. Aish, ten dzieciak przechodził samego siebie.
Złapałem Parka za nadgarstek I zaciągnąłem go do mojej sypialni. Jimin zdziwił się widząc jak moje mieszkanie jest urządzone, właściwie nic w nim ciekawego. Po prostu jest nowoczesne.
Yoongi zawisł nad Jiminem I zaczął go namiętnie całować. Min składał pocałunki na obojczykach młodszego A dłonie Parka powędrowały pod jego koszulkę
- Yoongi wybacz.. Ja nie mogę.
- Dlaczego Jiminie? Czy coś się stało? - Usiadłem razem z nim na boku łóżka łapiąc jego malutkie dłonie.
- Nie.. Po prostu jakie szanse ma uczeń zwykłego liceum i to jeszcze z patologicznej rodziny u kogoś takiego jak ty? Wysoko ustawionego dyrektora firmy z zamożnej rodziny.
- Kto ci nagadał takich bzdur Jiminie? Totalnie zwariowałeś? - Ja serio nie wiem co Park ma w głowie...
- Nikt.. Przytul mnie hyung
- Mój kochany... - Powiedziałem do Jimina i przytuliłem go bo Park był bardzo blisko płaczu. Kto mógł mu nagadać takich bzdur?
Tuliłem go jeszcze przez chwilę ale zadzwonił dzwonek do drzwi co oznaczało, że pizza przyjechała. Wstałem z łóżka i po drodze wziąłem jeszcze portfel. Zapłaciłem facetowi za jedzenie i jak najszybciej wróciłem do Jimina.
- Słońce.. Pizza przyjechała.
- Hyung ale ja jestem gruby.
- Park Jimin! Zaraz serio będę zły. Po pierwsze - jesteś idealny. Po drugie - jedz bo ostygnie.
- Dziękuję tatusiu.
Wcale się nie spodziewałem tego, że młodszy bardzo namiętnie mnie pocałuje. To była osoba z którą chciałem się związać.
***************
Do następnego 👋
CZYTASZ
~𝑴𝒚 𝒉𝒐𝒕 𝒅𝒂𝒅𝒅𝒚~ [𝒀𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏] 𝑴.𝒀𝒈 𝒙 𝑷.𝑱𝒎
ФанфикPark Jimin to nastoletni chłopiec który szuka atencji w Internecie, po krótkim czasie znajduje kogoś kto tkwił w jego sercu. Min Yoongi potrzebował kogoś dla siebie, oddanego mu w 100%. Któregoś pięknego dnia poznał chłopca o malinowych ustach, pięk...