Gdzie pierwszy raz się spotkaliście?
W klubie
Pierwsze spotkanie
Właśnie szłaś do klubu ze swoim przyjacielem, Stevem. Podobno w klubie mają być także jego bliźniak i młodszy brat, który jest w twoim wieku:
-Spokojnie, młoda. Mój bliźniak jest zajebisty co wiesz z moich opowiadań. A co do Nikolasa...nie gryzie- przytaknęłaś nie wiedząc czy masz się cieszyć czy nie. W końcu weszliście. Ty trochę nie na legalu ale... Steve umie więcej niż myślicie. Ten koleś umie tak zamotać ludziom w myślach, że czasami dostałaś coś gratis! W końcu dotarliście do chłopaka, który był niemal identyczny do Steve'a. Różniła ich jedna rzecz. Jego brat pił herbatę...w klubie. Steve westchnął:
-Serio, bro? Jesteśmy w klubie. W KLUBIE! A ty herbatę pijesz?- chłopak westchnął:
-Uspokój się. Oboje wiemy, że ty głowy do alkoholi nie masz a jeszcze trzeba odprowadzić twoją przyjaciółkę- chłopak westchnął i wtedy ktoś do was podszedł. Chciał coś powiedzieć ale wyprzedził go Steve:
-[imię] to mój młodszy braciszek, Nikolas. Nikolas, to moja przyjaciółka,która jest w twoim wieku, [Imię]- przytaknęliście a chłopak uśmiechnął się do ciebie:
-Miło mi ciebie poznać, [imię]. Steve wiele o tobie mówił. No i spokojnie. To były jedynie dobre rzeczy- spojrzałaś zdziwiona na przyjaciela:
-A to dziwne bo o tobie nic nie mówił. W sumie nic nie mówił, że ma inne rodzeństwo niż swojego bliźniaka- i wtedy Licht walnął bliźniaka:
-Przepraszam za niego. Oprócz naszej trójki są jeszcze kolejne bliźniaki. Lucy i Mike, ale oni mają 7 lat- przytaknęłaś
POV Nikolas
Słodka. Bardzo słodka. No i miła. Tak jak mówił, Steve. Chwila... czemu tak się na mnie patrzą?! W końcu Licht się odezwał:
-Nick, wszystko dobrze? Jesteś cały czerwony- o matko! Zarumieniłem się! Chyba. No dobra Nick. Udawaj, że to nic takiego:
-Em...tak, tak. To nic takiego- przytaknęli i poszliśmy się bawić. Ta noc będzie nie zapomniana
Czy ciebie obserwuje?
Po części tak. To zależy od Steve'a. W końcu chcąc nie chcąc chłopak nie ma tajemnic przed rodzeństwem. A czasami powinien. Oj, powinien. Chłopak obserwuje ciebie gdy Steve albo odwiedza rodziców albo jest chory, czyli rzadko. Na dodatek zabiera ci rzeczy. Więc gdy coś ci zaginęło to wiecie już kto to zrobił
Drugie spotkanie
Byłaś w sklepie by kupić słodycze. Ach, te okrutne krwistoczerwone dni, których nienawidzisz. Normalnie to Steve robi te zakupy ale niestety zachorował. Nagle na kogoś wpadłaś. Już miałaś wybuchnąć i nakrzyczeć na osobę gdy zauważyłaś, że to Nikolas. Ze słodyczami:
-Hej, Nick- chłopak spojrzał na ciebie:
-Hej, [imię]. Ty nie u siebie- westchnęłaś:
-Niestety nie. Robię zakupy dla siebie na te okrutne dni- chłopak delikatnie zarumieniony podrapał się po karku:
-N...no cóż. W sumie to ja tak samo robiłem tobie zakupy. Steve mnie oto poprosił więc...- zaśmiałaś się:
-Będę musiała pogadać z twoim bratem. Widzę, że masz już wszystko więc swój koszyk zostawię i zapłacimy za twój- pokręcił głową:
-Nie! Znaczy się... to nie będzie dobrze wyglądać jeśli nie zapłacę całości, prawda? Zapłacę za całość i może przy kasie wezmę ci tabletki przeciwbólowe?- przytaknęłaś:
CZYTASZ
Yandere~Preferencje (2)
JugendliteraturPo tytule chyba można się skapnąć....prawda? Zapraszam na preferencje z Yandere!