Tetsuya
Nie chodzisz do szkoły
Mamoru
Właśnie siedziałaś ze swoim przyjacielem gadając w najlepsze o twoim ulubionym anime. Niestety pani Styk skapnęła się:
-[Nazwi]...- nie dokończyła bo nie wiadomo dlaczego zarumieniła się- M...masz 6 z ostatniego sprawdzianu- spojrzałaś zdziwiona. To tyś taki geniusz?! (Brawo czytelniku!):
-Gratulacje, [Imię]- powiedział z uśmiechem Mamoru. Ty oczywiście odwzajemniłaś uśmiech chociaż ciekawiła ciebie jedna rzecz... dlaczego ta baba się jąkała?!
Leon
Jak zwykle siedzieliście na końcu a przed wami był jakiś kujon. Pisaliście to co nauczyciel dyktował a ty na dodatek się smuciłeś bo twoja rybka zdechła. Leon spojrzał na ciebie zdziwiony by następnie zrobić zeza i szepnąć:
-Psst. [Imię]... wyglądam jak ten twój znienawidzony nauczyciel- zaśmiałeś się po cichu lecz dla kujonka to było za głośno. Od razu podniósł rękę:
-Przepraszam ale osoby za mną. Pan [Nazwisko] i pan Akashi tak gadają, że nie można się skupić- (jak ja nienawidzę takich ludzi! Do każdego się przypieprzą by mieć plusa u nauczyciela. Grrr) nauczyciel spojrzał na was a potem przytaknął:
-Jak mniemam pan Akashi tłumaczy panu[Nazwisko] materiał. Mam racje?- przytaknęliście:
-W końcu nie bez powodu chciałbym startować na przewodniczącego szkoły, profesorze. Słowa tutaj nic nie dadzą. Ja CHCE pokazać, że się nadaję- wszyscy spojrzeli na chłopaka z uśmiechem a ty wiedziałeś, że najpewniej ma poparcie uczniów z tej klasy a niedługo będzie je mieć w całej szkole. W końcu kto nie chciałby Leona za przewodniczącego?
Mayumi
Siedziałyście razem w ławce gadając po cichu w najlepsze o nowej mandze co kupiłaś:
-Rety...[ul.postać] w tej mandze jest taki seksowny/a. No mówię ci, Mayumi- ta przytaknęła łamiąc pod ławką na pół ołówek:
-Też tak myślę, [Imię]. Ta postać MUSI być okrzyknięta jako najseksowniejsza- przytaknęłaś. Nagle poczułyście, że ktoś walnął o ławkę. Spojrzałyście przed siebie i okazało się, że to wasza nauczycielka plastyki:
-Słuchać!- blondynka prychnęła:
-I tak tu robimy tylko teorię. A obrazy itp. musimy robić w domu!- nauczycielka podeszła do dziennika:
-Nazwiska. Twoje i twojej koleżanki- Mayumi spojrzała na ciebie z uśmiechem:
-Bochenek i Czosnkowa- nauczycielka przytaknęła i mruknęła pod nosem:
-Do dyrektora- spojrzałaś na dziewczynę a ona pociągnęła ciebie byście wyszły zanim baba skapnie się, że takich osób nie ma w waszej klasie. Gdy tylko wyszłyście usłyszałyście krzyk-JAK ONE MAJĄ NA NAZWISKO!!!- wybuchłyście śmiechem:
-Jak coś to ja jestem Bochenek, okey?- dziewczyna przytaknęła:
-A więc panno Bochenek, idziemy do kina?
-A nasze książki?
-Powiem Edkowi. Temu kujonkowi co siedzi by biurku by przyniósł do naszej ulubionej kawiarni. On będzie wiedział o co chodzi- przytaknęłaś i poszłyście. W końcu seans na was nie zaczeka. A szkoda
Nanako
Siedziałeś z dziewczyną w jednej ławce próbując z nią pogadać bo materiał, który przerabiacie miałeś w zeszłym roku:
-Nanaaaakooooo. Spójrz na mnieeee. Nudzi mi sięęęęęęęę- ta tylko westchnęła i podniosła rękę:
-Tak?
-Mogę się przesiąść?- zdziwiona nauczycielka przytaknęła. No i to tyle z waszej gadaniny
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mamoru: Dziś krótszy rozdział bo autorka miała coś do zrobienia z Nanako *słodki uśmiech*
Leon:Taa.... a ja kurna mieszkam w chatce z piernika
Mayumi: Serio? I ty jeszcze go nie zjadłeś? No to chyba strasznie nie dobry ten piernik
Tetsuya: Kto chce mi pomóc z pierniczkami? Bo mają być na wszystkie choinki w pałacu a kucharze strajkują
Nanako: Ja mogę! No i w sumie mogę się też za nas wszystkich pożegnać
Leon: Za autorkę też. Chociaż to chyba my będziemy gadać na końcu....chyba, że dacie buziaka to znów się pojawi *patrzy na zamknięte drzwi i odchodzi* Nara
CZYTASZ
Yandere~Preferencje (2)
Fiksi RemajaPo tytule chyba można się skapnąć....prawda? Zapraszam na preferencje z Yandere!