Rozdział 8

44 1 0
                                    

Od prawie 2 tygodni nie jestem z Rafałem.Nie jestem do końca pewna czy dobrze zrobiłam ale wiem jedno że odpoczynek dobrze mi zrobi..

-Mamo nie idę do szkoły.Źle się czuje.-powiedziałam,gdy próbowała mnie obudzić.

-Lena zostały 3 dni do ferii.Dasz radę.

-Nie dam rady.Naprawdę źle się czuje.

Nie wiem czy mi uwierzyła a zresztą to była prawda,głowa mnie bolała i kaszlałam zdzierając sobie gardło.

-Masz tu termometr.Zmierz sobie gorączkę-podała mi małe plastikowe urządzenie aby po chwili dowiedzieć się czy kłamie.

-38 i 5 stopni.-powiedziałam gdy zaczęło pikać.

-Dobra to leż.Zrobię Ci herbatę a później zadzwonię do Twojej wychowawczyni.

Czułam się naprawdę źle ale nie aż tak bardzo żeby nie iść do szkoły.W sumie dlaczego miałabym tego nie wykorzystać? Wykuruje się.

Tyle w mojej głowie jest.Aż mnie to wszystko wkurza..

Smutna chodzę od paru dni,smutna na duszy.

Lepsze jutroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz