to jak.. czekaliście na to?✨ kageyama tobio ✨
Dosłownie tygodnie zajęło mu zrozumienie, co się z nim dzieje. Po tak długim czasie zorientował się, czym było to dziwne i nowe uczucie, które zaczęło go dręczyć. Zakochał się, biedaczek.
Kiedy jego zwykle perfekcyjne wystawy zaczęły robić się coraz mniej dokładne, a on sam coraz częściej zaczął spóźniać się na treningi, wiedział, że musi coś z tym zrobić, bo inaczej się wykończy.
Powiedzenie tego [Y/N] prosto w twarz nie wchodziło w grę, za bardzo przerażała go wizja bycia wyśmianym i odrzuconym.
Dlatego też wpadł na dosyć spontaniczny pomysł, który jeszcze tego samego dnia w szkole od razu wykonał.
"Teraz albo nigdy", pomyślał, kładąc na ławce dziewczyny, która jeszcze nie pojawiła się w klasie kartonik mleka, do którego była doklejona karteczka. Zapisał na niej swoje wyznanie, podpisując się nieco niżej, po czym wyszedł z klasy.
Jak bardzo ucieszył się, kiedy na kolejnej przerwie dziewczyna przyszła do niego uśmiechnięta i zadowolona z tak oryginalnego pomysłu. Co najważniejsze, nie odrzuciła go.
No ale mleko z tamtego kartonika i tak on wypił.
✨ tsukishima kei ✨
Nie. Po prostu nie. Tsukishima nie lubi [Y/N], wcale a wcale. No, a przynajmniej tak sobie wmawiał. Gdyby jedna, można powiedzieć dosyć nietypowa sytuacja, pewnie dalej byliby tylko przyjaciółmi.. czy po prostu tym czymś, czym byli wcześniej.
[kolor] włosa potrzebowała pomocy w nauce na ważny sprawdzian, od którego wiele zależało. Problem był jeden - wyczerpała już swój miesięczny limit pomocy czterookiego. Wiedziała jednak, że bez niego nie ma nawet szans na dobrą ocenę, więc postanowiła z nim porozmawiać. Fakt, była nieco wystraszona, w końcu z tym człowiekiem nigdy nic nie wiadomo. Podeszła do chłopaka na jednej z przerw w szkole i lekko się do niego uśmiechnęła. Ten natomiast, był zbyt zajęty słuchaniem muzyki i przeglądaniem czegoś na telefonie, by chociażby zwrócić uwagę na towarzyszkę. Typowe.
Tyle że tym razem, [Y/N] nie miała ochoty na długie minuty spędzone na próbach odwrócenia uwagi blondyna od swojego telefonu. Zamiast tego bezceremonialnie zdjęła mu słuchawki z głowy, wyrwała telefon z ręki, i szybkim ruchem wrzuciła do swojego plecaka, a chłopak wyraźnie się zdziwił.
— Oddaj to, ale już — powiedział wyciągając do przodu prawą dłoń, na co dziewczyna tylko wrednie się zaśmiała i spojrzała na niego z wyższością.
I wtedy stało się coś, czego się nie spodziewała.
Tsukishima uśmiechnął się pod nosem, po czym podszedł bliżej do dziewczyny i nachylił się do jej ucha. Po chwili wyszeptał: "podobasz mi się, kiedy próbujesz być złośliwa, wiesz?"
✨ yamaguchi tadashi ✨
Jak się oddycha? Jak się chodzi? Jak się racjonalnie myśli? Jak się nie jąkać przy każdej jednej sylabie nawet w najkrótszych zdaniach?
Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.
A te drugie akurat bardzo przydałyby się piegowatemu, który czuł się jakby wpisano jego nazwisko do pewnego notesu, a teraz miał tylko odliczać czterdzieści sekund dzielące go od zawału serca.
Dzisiaj bowiem był ten dzień, kiedy chłopak postanowił się przełamać i powiedzieć wreszcie swojej wybrance co do niej czuje. Bardzo szybko pożałował tego pomysłu, bo ręce trzęsły mu się tak, jak jeszcze nigdy wcześniej.
Postanowił przyjść do domu dziewczyny wraz z jej ulubionymi słodyczami i po prostu jej powiedzieć, co czuje.
Problem w tym, że kiedy przekroczył próg sklepu, ze stresu zapomniał co [Y/N] lubi najbardziej. Wyszedł więc z czterema reklamówkami pełnymi ciastek, batoników, czekolad i gum do żucia. Miał tylko nadzieję, że jeśli w którejś z paczek znajdzie się coś, czego dziewczyna nie lubi, nie spowoduje to, że się do niego zniechęci.
Jednak jego zmartwienia wyparowały kiedy szeroko uśmiechnięta dziewczyna otworzyła mu drzwi, zapraszając go do środka.
Tak więc siedzieli u [kolor] włosej w pokoju, oglądając jakąś bajkę, i obżerając się słodyczami.
— A próbowałaś już tych? Dopiero niedawno trafiły do sklepów — powiedział chłopak wskazując na jedną z paczek ciastek. Dziewczyna od razu ją otworzyła, i zjadła ciasteczko.
— Są cudowne! — zachwycała się, od razu biorąc do ust kolejne.
— Ty jesteś cudowna — szepnął Yamaguchi, jednak na tyle głośno, by [Y/N] mogła go usłyszeć.
// będą trzy części z wyznań, jednakże muszę przyznać że bardzo ciężko mi się to pisze, więc nie wiem kiedy będą kolejne 😂
także czekajcie cierpliwie 💓
miłego wieczorku 💗
CZYTASZ
preferencje ❃ haikyuu
De Todo[𝙒 𝙏𝙍𝘼𝙆𝘾𝙄𝙀] »»--⍟--«« preferencjo-scenariusze z pewnymi animowanymi siatkarzami lista postaci w pierwszym rozdziale »»--⍟--««