다섯

432 22 1
                                    

Siedziałam z hyunjin'em w uścisku przez dobre 10 minut, przytulając go naprawdę czułam że tego potrzebował. Gdy oderwaliśmy się od siebie zaproponowałam, abyśmy pojechali do mnie do domu obejrzeć jakiś film, zjeść coś pysznego najprościej mówiąc aby po prostu zapomnieć o sytuacji z jego ojcem.

Za nim dojechaliśmy do mojego miejsca zamieszkania, udaliśmy się jeszcze do małego sklepiku. Kupiliśmy mnóstwo słodyczy jak i również produkty potrzebne do zrobienia Gimbap, w sklepie pomyśleliśmy że samymi słodyczami się nie najemy więc zrobimy też normalny posiłek, na początku byliśmy bardzo nie zdecydowani ja uparłam się na tteobokki, a Hwang na Gimbap. Zagraliśmy w Kamień, papier, nożyce do trzech i możecie się domyśleć kto wygrał.

^15 minut później^

Byliśmy przed moim domem, wyszliśmy z samochodu kierując się w stronę drzwi wejściowym, otworzyłam je i razem weszliśmy do środka. Udaliśmy się do kuchni, rozpakowaliśmy wszystkie zakupy po czym poszliśmy do salonu z zapełnionymi rękami przez słodycze. Usiedliśmy na kanapie i próbowaliśmy wybrać jakiś film lub dramę ale oczywiście tak pięknie być nie może, musieliśmy zacząć się sprzeczać.

-Hyunjin no mówię ci "Sing" to będzie dobry wybór- mówiłam po czym rzuciłam go w twarz poduszką.

-Osz ty mała- chłopak wziął tą samą poduszkę i również chciał mnie rzucić nią w twarz, lecz nie trafił.

-HAHAHA nawet celnie rzucać nie umiesz!!!- zaśmiałam się biorąc do buzi garść popcornu

-To nie czas żeby się ze mnie wyśmiewała lepiej w końcu wybierzmy jakiś film- odrzekł Hwang.

- Słuchaj, jako że ty wybrałeś co będziemy dzisiaj robić do jedzenia to proszę cię pozwól wybrać mi chociaż film- zrobiłam oczy szczeniaczka, aby się zgodził.

-No dobrze ale tylko ten jeden raz- słysząc co powiedział Koreańczyk wiedziałam że to nie będzie tylko jeden raz .

Zaczęliśmy oglądać film śmialiśmy się przy nim bardzo głośno, zjedliśmy naprawdę dużo słodyczy w niecałe dwie godziny, czułam się jak bym miała zaraz wybuchnąć a patrząc na chłopaka wywnioskowałam to samo.

Jeden film się skończył to zaraz zaczynał się kolejny i tak w kółko dopóki nie zaczęło nam burczeć w brzuchu . Była godzina 20:30, zaczęliśmy robić Gimbap ponad godzinę temu ale Hyunjin cały czas mi przerywał mówiąc, że robię coś źle choć robiłam wszystko krok po kroku jak było w przepisie.

-Jiwoo no jak ty to zawijasz?! odsuń się- chłopak przesunął mnie na bok, a ja tylko przyglądałam się jak on to robi

-przecież zawijałam to dokładnie tak samo jak ty- mówiłam wychodząc z kuchni i siadając na kanapie.

-Ale ja to robię lepiej!!!- usłyszałam Hwanga krzyczącego do mnie z kuchni, zaśmiałam się.

-Tadaaaa i zrobione- powiedział kładąc talerz z jedzeniem na stoliku przed nami.

^4 godziny później^

Obejrzeliśmy kolejne filmy i zjedliśmy prawie wszystko co wcześniej kupiliśmy, bawiłam się naprawdę świetnie czułam że ja i Hyunjin dogadujemy się coraz lepiej, nie czuję się przy nim już taka zestresowana i speszona wręcz przeciwnie mogłabym spędzać z nim każdy dzień, jestem wdzięczna że prawie 2 tygodnie temu spotkałam go w autobusie.

-Hyunjin zostajesz na noc?- spojrzałam na chłopaka z uśmiechem.

-Jeśli to nie będzie-przerwałam mu.

How to stop loving you? - Hwang HyunjinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz