9

116 4 3
                                    

Wybiegłam z łóżka i udałam się do toalety.
Zwróciłam wszystko co wczoraj zjadłam.
Umyłam zęby i twarz.
Wyszłam z łazienki i oparłam się o ścianę.

-Narin? Wszystko dobrze? - spytał Kemal

-Nhm - mruknęłam

-Napewno? - spytał poważnie

-Tak - odparłam - Pójdę... Pójdę się ubrać - wyszłam z jego sypialni i weszłam do swojej

-Boże moja głowa - jęknęłam cicho

Ubrałam się w sukienkę i zeszłam na dół.
Pocałowałam Masal w policzek i usiadłam przy stole.
Wszystko co było do jedzenia zaczęło przyprawiać mnie o mdłości.
Gdy Kemal przyszedł zaczęli jeść.

-Nic nie zjadłaś - odparł patrząc na mnie

-Nie jestem głodna - odparłam kręcąc głową

-Powinnaś coś zjeść - odparł zmartwiony

-Ja....-zaczęłam ale szybko wstałam - Przepraszam - rzuciłam na odchodnie i pobiegłam do toalety

Zrzuciłam resztę jedzenia.

-Narin? Narin?

Umyłam zęby oraz twarz i wyszłam z toalety.

-Przepraszam - odparłam

-Co się stało? - spytał kładąc mój kosmyk włosów za ucho

-Po prostu.. Zaczęło mnie mdlić od zapachu jedzenia - szepnęłam cicho

-Rozumiem - odparł

-Muszę iść na zmianę - odparłam patrząc na zegarek

-Może weź sobie wolne? - spytał

-Zjem w szpitalu - odparłam biorąc torebkę i schodząc na dół

-Zawiozę cię - odparł biorąc mój płaszcz oraz kluczyki od auta

-Mogę sama tam dotrzeć - odparłam

-Jednak wolę cię zawieść - powiedział poważnym tonem

Westchnęłam i wsiadłam do auta.
Kemal zawiózł mnie pod szpital i otworzył drzwi.

-Dziękuję - odparłam kierując się w stronę gabinetu

Gdy byłam już w środku założyłam biały fartuch i usiadłam na krześle.
Spędziłam dwie godziny przyjmując i przepisując pacjentą leki.
Gdy skończyłam pracę westchnęłam i odprężyłam się.
Usłyszałam pukanie do drzwi.

-Proszę!
Gdy usłyszałam że drzwi się otwarły spytałam

-W czym mogę pomóc? - powiedziałam patrząc na dokumenty

-Możesz zabrać mnie na lunch - odparł

Spojrzałam w górę i zobaczyłam Kemala.

-Mam jeszcze coś do załatwienia - odparłam

-Jadłaś chociaż? - spytał patrząc mi przez ramię

-Tak? - spytałam

-Ty pytasz czy odpowiadasz? - odparł

-Narin! - do gabinetu weszła Esme - Oh...to może ja przyjdę później

-Nie nie - odparłam szybko - Już idę

Esme pokiwała głową i zamknęła drzwi.

-Em...Ja muszę coś zrobić - odparłam wstając i wychodząc z gabinetu

-A więc? - spytała - Powiedziałaś mu jak widzę

-Tak - odparłam

-A powiedziałaś mu dlaczego się chciałaś z nim rozwieść? - spytała unosząc brwi do góry

-Nie mówmy o tym - odparłam

-Powinnaś mu powiedzieć że zostałaś zaszantażowana - odparła wzdychając

-Słucham?! - usłyszałam za sobą wściekły głos Kemala

Esme tak jak stała tak szybko zwiała.
Przełknęłam ślinę i powoli odwróciłam się do tyłu.

-Ja...-zaczęłam

-Tyle razy prosiłem cię abyś powiedziała mi prawdę! - warknął - I teraz się nie wykręcisz od tego!

-Nie....

Cdn

Przysięga - Narin i Kemal  (Zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz