Przysięga - Narin i Kemal (Zakończone)

12

Obudziłam się jako pierwsza.
Zdjęłam swoją głowę z jego torsu i położyłam rękę na swoim czole.
Westchnęłam cicho i udałam się do swojego pokoju.
Przebrałam się i następnie udałam do pokoju Masal.

-Dzień dobry - odparłam całując ją w policzek

Masal jedynie się do mnie uśmiechnęła.

-Jesteś głodna? - spytałam

Masal pokiwała głową na tak.
Wyciągnęłam swoją rękę w jej stronę.
Masal chwyciła mnie za nią i zeszliśmy na dół.
Sehriye wraz z Hizirem była już w kuchni.

-Dzień dobry - odparłam

-Dzień dobry - odparli oboje

Nakarmiłam Masal i obie udałyśmy się do ogrodu.
Pobawiłyśmy się na świeżym powietrzu.
Następnie udałyśmy się na górę i zaczęłyśmy rysować.
Dwie godziny później położyłam Masal spać.

Zamknęłam cicho drzwi od jej pokoju.

-Tutaj jesteś - odparł za mną głos Kemala

-Nigdzie się nie chowałam - odparłam odwracając się w jego stronę

-Chcę Ci coś pokazać - odparł chwytając mnie za rękę i ciągnąć na dół.

-Kemal? Gdzie idziemy? - spytałam gdy wsadził mnie do samochodu

-Zobaczysz - odparł zamykając drzwi od auta

Włączył silnik i wyjechaliśmy z posesji.
Jechaliśmy prostą drogą.
Oboje milczeliśmy jak zaklęci.
W końcu postanowiłam przerwać ciszę.

-Gdzie jedziemy? - spytałam

-Potem - odparł i jechał dalej

Zatrzymaliśmy się dopiero przed lasem.
Spojrzałam pytająco na Kemala.
Ten jedynie posłał mi uśmiech i wziął za rękę.

-Zamknij oczy - odparł - Poprowadzę cię

-Ale...

-Proszę - odparł biorąc mnie za ręce i stając przede mną

Zamknęłam oczy i pozwoliłam się prowadzić.

-Możesz już otworzyć - odparł do mojego ucha

Powoli otworzyłam oczy i ujrzałam piękny widok....

Cdn...