14

201 5 5
                                    

Minęły cztery miesiące od ponownych oświadczyn Kemala.
Mój brzuch urósł i znowu jestem żona Kemala.
Dużo się wydarzyło od ostatniego czasu.
Kemal poznał prawdę o tym dlaczego wzięłam z nim rozwód.
Odpłynęłam myślami do tamtych dni.

-Narin nie myślisz że powinnaś powiedzieć mi dlaczego wzięłaś ze mną rozwód - spytał pewnego dnia Kemal

-Kemal zostawmy ten temat - odparłam

-Narin proszę - odparł smutnym tonem

-Obiecaj mi że nie pomyślisz o kimś inaczej - odparłam - Obiecaj że nie będziesz zły na tą osobę - spojrzałam na niego prosząco

-Obiecuję - odparł patrząc na mnie

-Twoja siostra kazała mi się z tobą rozwieść - stwierdziłam cicho

-Możesz powtórzyć? - spytał

-Oya kazała mi się z tobą rozwieść - odparłam głośniej

Kemal wyglądał na wściekłego - Słucham?!

-Kemal spójrz nie chciała cię zranić - odparłam biorąc jego ręce w swoje - Była po prostu pod wpływem zdarzeń związanych z Erhanem

-Narin! Nie tłumacz jej! - odparł wściekły

-Kemal! Obiecałeś mi coś - odparłam spokojnie - Ja jej wybaczyłam, powinieneś zrobić to samo

-Ale...

-Proszę - spojrzałam na niego błagająco

Kemal jedynie westchnął i mnie przytulił.

Na początku wstrzymywał się od rozmowy z nią.
Ale potem jej wybaczył.
W końcu nastał spokój w rodzinie.

Nasz ślub odbył się gdy byłam w trzecim miesiącu ciąży.
Było pięknie.

Byłam ubrana w białą suknię ślubną.
Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze.
Dziś miał się odbyć najpiękniejszy dzień w naszym życiu.
W końcu mieliśmy zostać prawdziwą rodziną.
Ja, Kemal, Masal i nasze dziecko.
Reyhan uśmiechnęła się do mnie.

-Twój przyszły mąż na ciebie czeka - odparła i otworzyła drzwi

Kemal na mój widok zaniemówił.
Był przystojnym Panem młodym.
Ubrany w czarny garnitur który podkreślał jego sylwetkę.
Wyciągnął do mnie ramię które oczywiście przyjęłam.
Usiedliśmy na krzesłach, a obok nas Emir i Reyhan.

-Zebraliśmy się tutaj aby związać dwie dusze w jedno - odparł urzędnik - Pana Kemala i Panią Narin

-Czy jest ktoś przeciwny temu małżeństwu? - spytał urzędnik i gdy nikt nic nie powiedział kontynuował - A więc czy Pan panie Kemalu chce wziąść panią Narin za żonę?

-Tak! - odparł szczęśliwy Kemal

-Czy Pani Pani Narin chcesz wziąść Pana Kemal za męża? - spytał

-Tak! - odparłam również szczęśliwa

-Czy świadkowie poświadczają?

-Tak! - odparli Reyhan i Emir

-A więc ogłaszam was mężem i żona! - odparł urzędnik

Podpisaliśmy dokumenty małżeńskie.

Nawet nie zauważyłam że przede mną usiadł Kemal.

-A więc o czym myśli moja piękna żona? - spytał kładąc swoją rękę na moim policzku

-Tak sobie wspominam - odparłam

-Co powiesz na herbatę? - spytał wystawiając do mnie rękę

-Z chęcią - odparłam biorąc jego rękę

Spojrzałam raz jeszcze w okno i cicho westchnęłam.

Koniec

Przysięga - Narin i Kemal  (Zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz