Wagary

87 6 0
                                    

Mal szła ulicą. Jej nogi szły gdzie chciały. Kłóciła się w głowie z mamą. Diabolina wygrywała. Nagle dotarło do niej, że doszł do muzeum.
- Nie idę tam!- krzyknęła i skierowała się w stronę szkoły. ,,Idziesz, ty suko. Idziesz"
- Nie!
,, I tak to zrobisz. Jak nie dzisiaj to jutro. Bo jesteś okrutna i zła. Pamiętaj". Dziewczyna nie miała ochoty wracaj na lekcje. Szła ulicami. Kiedy znowu znała się przy muzeum wściekła się. Miała ochotę przylać komuś. Zobaczyła grupę młodzieży, która piła piwo i była głośno. Gdy zobaczyli Mal ktoś gwizdnął.
- Siema mała- zawołał jakiś koleś. Zignorowała go. On podszedł do niej.
- Od kiedy to przyszła królowa chodzi na wagary?
- A gówno cię to obchodzi- warknęła i zacicisneła pięści.
- Tak? A Beniutka też?
- Beniutka też- odpowiedziała przesłodzonym tonem.
- Wow. Zerwaliście?- zapytał z nadzieją.
- Tak- powiedziało coś wewnątrz niej.
- Czyli jesteś wolna? Super!- pociągnął ją za rękę w stronę swojej grupki. Co ty zrobiłaś Diabolino?! Pomyślała panicznie. ,, No co? Ja przewiduje przyszłość".
- Nie! Co ja mówie! Jestem z Benem!
- Nie kłam. Wymknęło ci się co innego. Dla kogo go rzuciłaś?
- Pewnie dla Chada- parsknęła jakaś laska.
- Co?! Nie! Tylko nie on!
- To dla kogo?
- Jay'a- znów wydobyło się z niej.
- Ej, on jest mój!- dziewczyna wstała.
- Tja.
- On cię nie chcę!
- Zakład? Poderwę go w tydzień- Diabolina nadal mówiła ustami Mal.
- Stoi. Czas start. O tej porze za tydzień chodzisz z Jay'em- założyła się i odwróciła tyłem. Zrobiła to samo i odeszła. Eh. Głupia Diabolina.
- Jesteś okropna!
,, Miło mi". I jak z nią dyskutować? Mal wruciła do pokoju i się położyła. Od razu zasnęła. Śniła jej się mama.

Evil like meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz