Plan

75 5 0
                                    

Mal i Uma siedziały na baczność na kanapie. Harry obok Jay'a na krześle, a Gil na podłodze. Han siedziała n Stole na przeciwko wszystkich i uśmiechała złośliwie.
- No? To jaki macie plan, ,,lady"?- zwróciła się do Mal. Dziewczyna zamyśliła się.
- Szczerze to planowaliśmy podbić Auredon i zawładnąć światem.
- Genialny plan. Zajebisty. A jak chcecie to zrobić?
- Yyyy... mamo?- zapytała Mal. Wszyscy poza Jay'em osłupieli. Chłopak szybko wytłumaczył, że Mal rozmawia z Diaboliną w swojej głowie. ,, Evie i Carlos się przydadzą".
- Ale my chcemy planu.
,, Po koleji. Najpierw ekipa".
- Ale mósielibyśmi iść po nich do Auredonu.
,, Nie. Jessi i Jim. Tam są".
- Co?! Jakim cudem? Oni mają siedzieć w Auredonie na tyłku.
,, Evie nie znasz? Poszła cię szukać".
- Maluś! Tłumacz nam. Bo my nie słyszymy Diabolinki.
- A teraz?- zapytała Mal głosem matki.
- O, teraz tak. Witaj, Diabolino. A jak ty to robisz?- Han przeszła z matką Mal na ty.
- Jak się zostawia otwartą księgę zaklęć przed terrarium, oto skutki.
- To zdolna jesteś.
- Wątpiłaś?
- Tak- odoarła szczerze.
- Uważaj Han. Mama kontroluje też moje ruchy- ostrzegła już głos Mal.
- Trudno. Jestem tylko szczera.
- I dobrze. Odważna- uznała Diabolina.- Musicie iść do Jima i Jessi po Carvi.
- Kogo?
- Carvi. Ship Carlosa i Evie.
- A no tak. Zapomniałam. Ale... co oni u nich robią?
- Siedzą bez żarcia. Teoretycznie. Bo w praktyce to mają dużo żarcia. Jessi jest za dobra.
- Phi. Wstyd przynosi. Z Wyspy a nie potrafi się mścić.
- Właśnie. Ale dobrze planuje. Przydadzą się wam bliźniaki i Carvie.
- No to idźcie po nich.- zgodziła się Han.
- A ty? Ciebie prędzej posłuchają.
- Ja... nie chcę iść po Jessi. Wstydzę się jej.
- A po Jima?- wytknęła Uma. Trafiła. Han spłonęła rumieńcem.
- Do niego też. Nie chcę go znać- nie kłamała. Jim podobał jej się, ale nie pasowali do siebie z charakteru. On by muchy nie zabił, a Han człowieka z przyjemnością.
- No dobra. Idziemy- zrezygnowana podniosła się. Dawno Jima nie widziała. Jak na starcie się o coś do niego dowali, to może chłopak nie podejdzie bliżej niż na metr. Dziewczyna ma słaby wzrok i nie będzie go dokładnie widzieć.

Evil like meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz