Rozdział 7

148 5 0
                                    

Kiedy wysiedliśmy z windy poszliśmy do mieszkania i nie powiem stresowałam się. Po chwili zobaczyłam resztę chłopców i było ich 8

-Bobry wieczór-powiedziałam z uśmiechem

-Witamy w nowym domu-odezwał się jeden z nich

-Więc tak miśka od prawej Lay,Chen,DO,Kai,Baekhyun,Xiumin,Suho i Sehun

-Miło mi was poznać-powiedziałam

-Nam również miło poznać-odezwał się z dużym uśmiechem Kai

-Opowiesz nam coś o sobie?-zapytał Suho

-A no tak. Mam na imię T/I jestem pół Polką pół Koreanką. Wczoraj dopiero dostałam się do SM. Mam 19 lat kocham tańczyć i rapować oraz śpiewać, również kocham gotować i sprzątać i co tu więcej mówić

-To ty jesteś to jedyną dziewczyną, która się wczoraj dostała?-spytał zszokowany Xiumin

-Tak-odpowiedziałam śmiejąc się lekko

-No to zaszczyt mi cię poznać-dodał Xiumin

-Chłopie nie podlizuj się-odezwał się Kai a my wszyscy zaczęliśmy się śmiać

-To co może pogramy w just dance?-zaproponował Baekhyun

-TAK!-wszyscy krzyknęliśmy

-To wy zacznijcie a ja pizze zamówię-powiedział Chen

On skierował się w stronę kuchni a reszta odpaliła grę. Kiedy mieliśmy zacząć Chen wrócił.

Świetnie się z nimi bawiłam nie powiem ale wreszcie przyszedł czas na spanie

-Gdzie T/I będzie spała?-zapytał Lay

-Ty się nie martw. Chodź misia dam ci jakieś moje dresy i koszulkę-ja tylko kiwnęłam głową i poszliśmy do ich pokoju

-Dziękuje za dzisiaj. Super się bawiłam-powiedziałam z uśmiechem

-Nie ma za co. Sam dawno nie widziałem tak śmiejących się chłopaków. Masz tutaj ciuchy a na końcu korytarza po prawej jest łazienka jak chcesz to idź się umyj

-Dziękuje i z chęcią skorzystam

Ja poszłam do łazienki i umyłam się po czym ubrałam na siebie ubrania które dostałam i słyszałam, że chłopcy są jeszcze w salonie i wiem, że nie ładnie podsłuchiwać ale taka już moja natura

-Chłopaki mam nadzieje, że zgodzicie się by zamieszkała tutaj-odezwał się Chanyeol

-No pewnie, że się zgadzamy widać, że dziewczyna pozytywna i widać, że nie ma bzika na naszym punkcie tylko traktuje nas jak normalnych ludzi-wypowiedział się Sehun

-Dzięki wam za to, że jej pomagacie

-Nie ma sprawy

Ja wtedy jakby nigdy nic podeszłam do nich

-Chanyeol ona lepiej wygląda niż ty w tym-odezwał się cicho mówiąc Kai i zaczęliśmy się śmiać a ja się zaczerwieniłam

-Dziewczyny zawsze lepiej wyglądają niż my w naszych ubraniach. Wiem co mówię-odezwał się Chen

-Chłopaki nie będzie wam przeszkadzać jak ustawię budzik na 7:30 bo nie chce się spóźnić na trening-powiedziałam nieśmiało

-Pewnie, że nie będzie-odpowiedzieli wszyscy

-To co idziemy spać?-zapytał Suho

-Z wielką chęcią-odpowiedziałam

-Mam nadzieje, że pozwolisz mi spać z tobą bo jeszcze wolnego łóżka nie mamy-powiedział Chanyeol

-Nie ma problemu nie pierwszy raz dziele z tobą łóżko

Poszliśmy położyć się spać i po raz pierwszy od dawna zasnęłam w szybkim tępię.

Budzik mnie rano obudził a ja czułam na sobie czyjeś ręce i nie powiem ciężko było mi z nich wyjść ale jakoś wyszłam. Poszłam się umyć i przebrać choć nie powiem dresy zostawiłam na sobie bo wygodnie w nich było. Gdy poszłam zrobić sobie tosty postanowiłam im też zrobić. Po skończonym robieniu śniadania zostawiłam kartę z napisem "To małe odwdzięczenie się za wczoraj. Mam nadzieje że dobre :)".Zjadłam szybko i wyszłam z mieszkania.

Gdy doszłam do wytwórni poszłam na sale a po wejściu na nią byłam tylko ja i z tego co wiem chyba będę sama bo jestem 15 minut przed czasem.

Kiedy odpaliłam muzykę przez najbliższe dwie piosenki rozciągałam się a potem zabrałam się do pracy.

Czas leciał jak szalony i nagle przyszedł Yuta

-Hej to co idziemy na kawę?-nie chciało mi się za bardzo ale nie chciałam go smucić

-Pewnie tylko zabiorę torbę bo mam teraz godzinkę dla siebie a potem sale zmieniam-powiedziałam pakując rzeczy

Wyszliśmy z wytwórni i poszliśmy do jakiejś kawiarni. Zamówiliśmy sobie kawy i tak jakoś zaczęliśmy temat

-I jak ci się podoba?-zapytał Yuta

-Jest super ale nie będę oszukiwać za 3 dni rodzice wracają i muszę z nimi porozmawiać razem z Chanyeolem o tym żebym mogła zostać tutaj-odpowiedziałam upijając łyk kawuni

-Chanyeol jest twoim chłopakiem?-zapytał niepewnie

-Nie, nie, nie on jest przyjacielem od dziecka- odpowiedziałam od razu

-A co zrobisz jeżeli rodzice się nie zgodzą?

-Odejdę od razu wyjaśniając sytuacje i spróbuje w Japonii coś osiągnąć -nie chciałam myśleć o tym nawet, że będę musiała wylecieć

-W razie potrzeby też stawię się za tobą

-To miłe ale wiesz korepetytor zamieniający się w idola. Moja mama i tak ci gnój zrobi za to że płaciła za to co nie trzeba. Bo my zamiast się uczyć Japońskiego to tańca się uczyliśmy

-Dam radę jakoś. O mnie się już nie martw za bardzo

-Yuta tylko wiesz. Mieszkałam w Polce a od 5 roku życia uczyłam się koreańskiego i tata do mnie zaczął mówić po koreańsku a dwa lata później tutaj zamieszkałam i myślałam, że zostaniemy tu na stałe ale dla nich liczą się tylko pieniądze a nie moje szczęście. Mówiłam im że mam przesłuchania ale oni to olali, mam dość tego, że nie patrzą na to co ja chce robić. Boli mnie to aż za bardzo a teraz otworzyłam nowy rozdział zwanym SM

-Przykro mi ale na pewno zostaniesz

-Zobaczymy. Jezu Yuta za 7 minut muszę być w wytwórni

Chwyciłam i biegłam szybko do wytwórni. Kiedy wbiegłam do sali byli tam nie kto inni jak NCT.


--------------------------------------------
Hejka. Mam pytanie czy na tło mam wstawiać same zdjęcia Yuty czy też resztę NCT a może również EXO?

Nauczyciel,przyjaciel,wróg,chłopakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz