Rozdział 18

111 8 1
                                    

Kai pov:

Kiedy zobaczyłem Z/T/I byłem w szoku, że jest o wiele wcześniej.

-Ty już tutaj?-spytał Chen, który jednak dalej wyglądał jakby spał

-No jestem, jestem-kiedy odpowiadała widziałem, że zerkała na Chanyeola

-Chłopcy bo wczoraj mama mi napisała, że za tydzień się wyprowadzamy w a sumie dostałam wybór czy chce zostać czy jechać

-Mam nadzieje, że zostaniesz z nami i wprowadzisz się w tym tygodniu?-odezwał się D.O

-Lepiej jak wylecisz-po usłyszeniu odpowiedź Chanyeola miałem ochotę mu wpierdolić i to nie lekko

-Co ty powiedziałeś?-spytał najwidoczniej zszokowany Lay

-Nie widzicie chłopaki co się dzieje? Odkąd przyszła tutaj rozjebała przyjaźń Yuty i Taeyonga a ja sam mam wrażenie, że jestem wykorzystywany bo naglę znowu się znaleźliśmy a ty od razu szukałaś we mnie korzyści bo twoja matka woli bardziej mnie od ciebie. Dziękuje bardzo ale ja się wypisuję z tego-w oczach T/I automatycznie pojawiły się łzy a ja nie pozwolę, żeby ona płakała przez niego

-Chanyeol czy ty siebie słyszysz? Sam do nas przyszedłeś błagając o to żeby mogła się wprowadzić a teraz co? Nagle chcesz zrezygnować z tego i z niej? Nagle widzisz ją jako tą najgorszą? Cholera ogarnij się to nie jej wina, że się zakochała w kimś nieodpowiednim a znalazła nowego przyjaciela, który jej pomógł. To, że wczoraj potoczyły się sprawy tak a nie inaczej to nie znaczy, że masz ja tak traktować teraz...-nie dała mi dokończyć co trochę mnie wkurzyło

-On ma rację. Wyprowadzę się i dam wam spokój. Ja się nie będę pchać tam gdzie mnie nie chcą i wiesz co? Dziękuje ci za te lata przyjaźni i jeśli czujesz, że ciebie wykorzystuje to proszę, uszanuje twoje zdanie. Ja jeszcze dzisiaj odejdę bo chyba to będzie najlepsze dla was i dla mnie-po tym co powiedziała wyszła z sali uprzednio zabierając swoje rzeczy

Chciałem wyjść ale zaczęło się gadanie na Chanyeola

-Chłopie popieprzyło cię? Cholera jasna najpierw taki wspaniały z ciebie przyjaciel a teraz co? Wiesz co ona może czuć teraz?-od razu zaczął Suho

-Chanyeol jeżeli ona wyleci nie daruję ci tego i przysięgam że u mnie w oczach będziesz skończony. Skoro czułeś się wykorzystany to po chuj się w to pchałeś? Ona też ma uczucia, nie zrozum mnie źle ale Yuta ją gnębił i teraz jeszcze ty dojebałeś swoją akcją. Mam nadzieje, że coś cię to nauczy i czy tobie się to podoba czy nie chce ją odzyskać bo dla mnie jest warto dla niej zaryzykować wszystko-powiedziałem wprost ale również dusiłem w sobie łzy

-Chanyeol nie chcę ci dojebać ale Kai ma rację. Po co się pchałeś w to wszystko? Wiem, że z twojego punktu widzenia może to wyglądać inaczej ale pomyśl o tym bo masz 6 dni żeby wszystko zmienić, potem będzie za późno-wsparł mnie Lay

-Ej mówimy chłopakom o tym czy czekamy do końca?-zapytał się nagle Baekhyun

-Poczekajmy do 6 dni potem im powiemy. Na razie powiemy, że ona się źle czuję-odpowiedział Suho

Twoje pov:

Gdy byłam już w domu rzuciłam torby i napisałam do mamy

Do Mamy: Mamo wylatuje z wami

Od Mamy: Jesteś tego pewna?

Do Mamy: Tak, przecież w Japonii też są różne wytwórnie spróbuje tam

Od Mamy: Cieszymy się z twojego wyboru

Ja odłożyłam telefon i otarłam pojedyncze łzy z policzka po czym poszłam pakować swoje rzeczy bo jednak było ich trochę.

Minęły z cztery godziny i to co mogłam spakowałam a resztę spakuję za 5 dni. Po zejściu na dół by zamówić sobie pizzę zobaczyłam nieodebrane połączenia od Exo. Ja to olałam i zamówiłam jedzenie po czym usunęłam się z grypy na której byłam właśnie z członkami Exo. Po tym odpaliłam laptopa i chciałam zobaczyć czy może jakaś wytwórnia w Japonii nie poszukuję kogoś nowego i kiedy znalazłam jedną wytwórnie, która ma przesłuchania właśnie za tydzień czyli już będę na miejscu okazało się że to wytwórni zajmująca się muzyką heavymetalem. Kiedy myślałam czy wysłać zgłoszenie online, żebym nie musiała w samej wytwórni tego wypełniać, usłyszałam dzwonek do drzwi, więc poszłam otworzyć i tak jak myślałam to moje jedzonko. Odbierając zapłaciłam i mogłam iść zjeść. Siedząc z pizzą postanowiłam najpierw zobaczyć jaką piosenkę mogłabym zaśpiewać.

Jedzenie się skończyło a wiedziałam jedno, że dalej nie mam piosenki lecz wtedy weszłam w jeden zespół żeński i postanowiłam, że nauczę się właśnie tej piosenki. Odpaliłam z powrotem stronę gdzie mogę wysłać zgłoszenie i wypełniłam wszystko co trzeba po czym wysłałam. Długo nie musiałam czekać na e-mail, który mówił o tym, że moje zgłoszenie jest przyjęte. Co ja miałam w głowie zgłaszając się jako laska od heavymatalu? W sumie czasami warto się trochę zmienić.

Kiedy zerknęłam na telefon widziałam tylko pełno wiadomości od Exo i nieodebranych połączeń ale zauważyłam też SMS od Taeyonga

Od Taeyonga: Ej a ty gdzie zniknęłaś? Chłopaki mówią, że źle się czujesz, przyjechać do ciebie? Kupić ci leki jakieś? Co ci jest?

Do Taeyonga: Taeyong to musi zostać między nami a tym bardziej to, że ci odpisuje. Można powiedzieć, że źle się czuję ale teraz już jest o wiele lepiej i nie przyjeżdżaj muszę pobyć sama

Od Taeyonga: Ej martwię się o ciebie, jesteś dla mnie jak siostra, przez co czuję obowiązek zaopiekowania się tobą

Do Taeyonga: Kochany jesteś ale nie martw się teraz będzie lepiej

Od Taeyonga: Jeżeli będziesz się źle czuć napisz albo zadzwoń

Do Taeyonga: Obiecuję, że napiszę albo zadzwonię

Po tym wyłączyłam telefon i zaczęłam uczyć się tekstu piosenki na przesłuchanie. Tak mi czas leciał aż nagle zauważyłam, że jest grubo po północy więc poszłam spać

-------------------------------------
Przepraszam za opóźnienie :(

Nauczyciel,przyjaciel,wróg,chłopakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz