Prolog
Sapnap to znany dobrze youtuber, który zasłynął z grania w Minecrafta. Poznał przez granie w bed warsy Dream'a i tak rozpoczęła się jego przygoda z Dream smp. Poznał Karla. Jego najlepszego przyjaciela. Super się dogadują ale ostatnio zaczął coś do niego czuć. Kiedy rozmawiali ze sobą jego głos uspakajał sapnapa, a sam w sobie miał świetne poczucie humoru oraz był przystojny. Karl również uważał sapnapa za niezwykle przystojnego. Zawsze gdy ten rzucał jakieś podteksty to Karl przypominał dojrzałego pomidora. Jednak relacja się zmieniła gdy Quackity cały czas do niego przychodził. Sapnap zaczął częściej grać z dream'em i samym Georgem. Kiedy dowiedział się o ich związku wiedział że nie będzie już im potrzebny. Bad i skeppy też byli razem. Został technoblade za którym nie przepadał do czasu kiedy zaczęli z sobą grać.
Rozdział 1
Pov. Sapnap
-TECHNOBLADE CO TY ZROBIŁEŚ! - krzyknąłem widząc swój domek w czarnej wełnie.-hahahahha-zaśmiał się tym typowym śmiechem-to było piękne. Ta reakcja-nie wytrzymałem i wybuchłem śmiechem aż
usłyszałem dźwięk telefonu.-przepraszam techno -
-spoko-powiedział
Poszedłem do telefonu i na wyświetlaczu ukazała się morda Georga.
-Cześć George. Co tam? - zapytałem
-SIEMAA NICK! A spoko tak sobie dzwonię bo Dream śpi i nie mam co robić-powiedzial - a ty coś ciekawego porabiasz?
-tak. Gram z techno-powiedziałem
-serio? Myślałem że się nie lubicie - przerwał - ale tak czy siak. Nie przeszkadzam. Papapa-krzyknął
-ok. Papatki?- powiedziałem i przycisnąłem czerwona słuchawkę. Na ekranie telefonu wyświetlił mi się stream Karl'a robiącego. Nalesniki? Lub inne coś z Quackitym. Trochę się wkurzyłem bo jeszcze niedawno ja z nim grałem i robiłem różne śmieszne rzeczy.
-techno? - zapytałem
-tak ? -
-możemy się w końcu spotkać? Nigdy nie widziałem twojej twarzy.- powiedziałem
-yyyyeee... No nie wiem. Jestem brzydki heh-zaśmiał się nerwowo
-no proszeeeee- chce go zobaczyć. Wszystkich widziałem z Dream team prócz jego.-ale nie musielibyśmy być sami. Możemy jeszcze zaprosić Karla, Dream'a i Georga, skeppego i bad'a, Quackitiego - chodź go najmniej chciałem widzieć - tommiego, tubo, wilbura. No proszę zgódź się-
-yhh... No okej - dodał bez uczuć - a co będę mieć w zamian?
- kopa w dupe jak się nie zgodzisz - mi ten interes pasuje.
-co tak agresywnie? Dobra zgadzam się. - powiedział
-no. I to rozumiem ;p to paa! - krzyknąłem
Rozłączyliśmy się i postanowiliśmy się zapytać czy ktoś przyjdzie. Ustaliliśmy dom Dream'a bo jest największy z wszystkich. Dream się zgodził więc jest ok. Przyjdzie :tubo, Tommy, Karl, Quackity, techno, ja, dream, George bad i skeppy mieszkają razem więc oni nie przychodzą tylko czekają jak my przyjdziemy XD.
Wilbur zapewnił ze na 100% będzie I kupi alko a dla młodziaków czyli tommego i tubo picolo. Najpopularniejszy alkohol wśród dzieci. Więc równo za tydzień każdy jedzie do Dream'a.Akcja dzieje się po książce dreamnotfound. Więc wszystko jest to samo. Spokojnie Sapnap nie będzie z techno tylko z Karlem ale to nie teraz.
CZYTASZ
karlnap
FanfictionJak opis wskazuję jest to opowiadanie karlnap. Zachęcam wejść i sobie poczytac jak ci się nudzi lub chcesz poczytać. Opowiadanie zawiera: -przekleństwa -yaoi (nie lubisz nie czytaj) -może 18+ -karlnap czyli Sapnap x Karl