Rozdział 7

8.6K 449 554
                                    


Po pierwsze chce podziękować ( i wszystkim co czytają) jestem_debilem_png bo jej chyba się podobają moje książki

Wszyscy byliśmy w domu u Dream'a. Jedliśmy  obiad zrobiony przez Georga. Wszystko się układa.

-Ej Sapnap-powiedział quackity
-no? - zapytałem
-bo ja z techno możemy mieć razem pokój a ty z Karlem co ty na to? - zapytał z wypełnioną gębą makaronu spagetti
-no ok. A ty co sądzisz Karl? - popatrzyłem sie na niego który wpatrywał się we mnie jak na obraz.
-spoko-powiedział
Gdy skończyliśmy jeść Dream wskazał nam pokoje. No praktycznie u wszystkich łóżko było dwuosobowe lecz jedne. No trudno. Każdy se chyba poradzi. Wziąłem moja walizkę i zacząłem rozpakowywać do jednej z szafy. Karl zrobił to samo. Po rozpakowaniu postanowiliśmy z Karim ( Karl) sobie w coś razem pograć. Nie mieliśmy nic do zrobienia więc zeszliśmy do wszystkich. O dziwo dosłownie wszystkich. Bo naprawdę tam było wszyscy XD. Tommy z tubbo i wilburem komentujący jakiś horror że jest nudny. Techno i Quackity którzy śmiali się z badboyhalo i skeppiego którzy się bali każdego momentu. Dream'a i Georga którzy cały czas się całowali lub patrzyli na siebie jak zahipnotyzowani, a ja z Karim patrzyliśmy ze śmiechem na to wszystko.
-to co jakiś straszniejszy horror?! - krzyknąłem
-tak! - odparli wilbur, tubbo, Tommy i Karl
-Nie! - powiedzieli skeppy i bad a reszta się na siebie gapiła. Quackity i Techno gadali o czymś i praktycznie nie słuchali a Dream i george caliwali się lub przytulali.
-ok to włączamy? Słyszałem że strasznym horrorem jest (nie znam żadnego takiego więc daje to niby nazwę..) wszyscy go polecali więc możemy go włączyć. - powiedziałem sięgając po kompa żeby włączyć ten horror
-mi pasuje -
-mi też-
-ok
-o czym mówimy? - zapytali nie watjemniczeni Techno i wilbur
-o horrorze! - krzyknął poddekscytowany Tommy
- ja nie chce! - krzyknął skeppy
-trudno! - powiedział wilbur
-włączam zamknąć pizdy! -krzyknąłem
-language! - krzyknął Bad
[tu jest ten bad co normalnie]

-a! - krzyknął skeppy tulacy się do bada którzy znowu przestraszyli się jakiejś postaci która wyskoczyła zza rogu
-cicho! - krzyknęli wszyscy
-sory.. - powiedział skeppy

~time skip ~

-nudny trochę - powiedziałem
-głupio się zakończyło! - krzyknął techno i quackity
-jak tak można? - zapytał wilbur
-kto ci go polecił? - znowu zadał pytanie tylko że tommy
-Niki... - powiedziałem
-aha to wszystko tłumaczy - powiedział zrezygnowany techno
-zaraz przyjdę - powiedziałem po czym pobiegłem po kompielówki do pływania. Gdy się przebrałem szybko pobiegłem na dół, otworzyłem taras i skoczyłem do basenu. Wszyscy się na mnie popatrzyli i pobiegli do swoich pokoi. Po chwili każdy był w basenie. Ja wraz z Karim wszystkich chlapaliśmy wodą. Tommy i wilbur się topili a tubbo patrzył na pszczołę która latała nad basenem. Quackity i techno (mam nowy ship XD) gadali, topili się i śmiali. Dream i george całowali się. Jak zawsze, a bad i skeppy patrzyli na wszystkich mocząc nogi.

____________________________

Ohayo! Mam pytanie co sądzicie o shipie Quackity x Techno? Ale ten ship będzie przelatywał nie będzie się często pojawiał. Mi się podoba wsumie ten ship ale tak jak opisałam techno. Więc pozderki papa

karlnapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz