9

6.1K 313 208
                                    

Chwilę później położyłam się na łóżko, i  odpłynęłam, nie było zaśnięcie, a bardziej omdlenie. Doprowadzały do tego silne towarzyszące mi emocje, działo się tak bardzo żadko. "Obudziłam" się po piętnastu minutach i zaczęłam przeglądać TikToka, gdy w dla ciebie pokazał mi się filmik Tommy'ego bardzo się zdziwiłam. Chłopak nigdy nie powiedział mi że ma konto na tej aplikacji, zaobserwowałam go, a po chwili on zaobserwował mnie.

Chwilę później, "koleżanka" z klasy napisała do mnie, z informacją że urządza imprezę, a dziewczyny moga zostać na noc i że jestem zaproszona. Na początku wzięłam to za słaby żart, bo za bardzo nie rozmawiałyśmy i nie utrzymywałyśmy kontaktu. A potem napisała mi dokładne informacje o imprezie, następnie napisała o organizowanym przez nią wydarzeniu na klasowej. Wtedy wierzyłam już w stu procentach więc napisałam że przyjdę, bo czemu nie. Mimo że bardzo nie lubię tego typu wydarzeń to tego właśnie było mi trzeba. Impreza miała się odbyć we wieczór po ostatnich maturach.

Skip Time
Po wszystkich egzaminach, które swoją drogą poszły mi dość dobrze szykowałam się na imprezę. Wszystkie dziewczyny napisały że idą w sukienkach, więc w sumie też bym tak poszła. Dotarło do mnie wtedy że nie mam żadnej "imprezowej" sukienki, w sumie w normalne sukienki też jestem uboga. Z mamą byłam już trochę pogodzona, nie było tak świetnie jak kiedyś ale da się żyć. Poszłam na dół spytać się jej czy pożyczy mi jakąś jej sukienkę. Wiedziałam że miała jedna dość ładną za małą już dla niej, którą mi na siłę wciskała, ale za każdym razem odmawiałam, bo myślałam że nigdy nie będzie mi potrzebna.

Ja: Pamiętasz, tą czarną, krótszą sukienkę na ramiączkach, którą mi kiedyś proponowałaś
Mama: No pamiętam, a co?
Ja: Pożyczyłabyś mi ją?
Mama: A gdzie ty się wybierasz?

O kurde, zapomniałam powiedzieć jej o imprezie, pomyślałam.

Ja: O jezu, zapomniałam powiedzieć, koleżanka z klasy zaprosiła mnie na..

No chyba jej nie powiem że na imprezę, dotarło do mnie.

Ja: Na nocowanie z innymi dziewczynami z klasy

Nie brzmi to ani w jednym procencie prawdziwie,  znowu pomyślałam.

Mama: Nareszcie wyjdziesz z domu

Co?! Czy ona się właśnie zgodziła? Powiedzialam sobie w myślach.

Ja: To mogę tą sukienkę?
Mama: Jasne, chodź za mną

Poszłyśmy do jej sypialni i wyciągnęła z szafy ubranie, jak na sukienkę było bardzo ładne.

Poszłam do pokoju się przebrać i zrobić lekki makijaż, wyglądam jak nie ja, prawie zawsze chodziłam w dresach i nigdy się nie malowałam. Sama się zdziwiłam widząc siebie w lustrze. Spakowałam w plecak ciuchy na przebranie, piżamę i jakieś kosmetyki. Gdy zegary wskazywały godzinę 17.30 wyszłam z domu i kierowała się na przystanek. Podczas spaceru pomysł z imprezą mi się odwidział i doszło do mnie że decyzje o pójściu tam podejmowałam pod wpływem chwili. Było już niestety za późno na zrezygnowanie, więc poszłam.

Było bardzo kulturalnie i mimo że myślałam że wszyscy będą pili, to alkoholu nie było prawie wcale. Nie chciałam się upijać, bo umiałam racjonalnie podchodzić do sytuacji i bawić się bez bycia pijaną.

Około 4 w nocy wszyscy co mieli pójść wyszli, a zostałam tylko ja z dziewczynami, wszystkie na szczęście nie były ani trochę pijane. Postanowiłyśmy jak kolwiek szybko sprzątnąć i dopiero wtedy pójść spać.

Gdy rano wstałam, no może nie rano, a bardziej w południe, moje "koleżanki" były już na nogach. Następnie poszłam do łazienki szybko się ogarnąć i przebrać. Pożegnałam się z dziewczynami i wyszłam do domu, gdy wróciłam od razu poszłam się wykąpać. Po kąpieli zobaczyłam wiadomości od Tommy'ego, który z czegoś mi się tłumaczył i martwił się o mnie, bo mu nie odpisywałam. Wtedy zobaczyłam na Twitterze post na którym blondyn przytula się z jakąś dziewczyną. Mimo że było to tylko przytulanie to i tak mnie to trochę zabolało.
______
Sorry za błędy

Mam jeszcze takie szybkie pytanie, zastanawiam się czy powinnam pisać dalej, i czy się wam podoba?

Meet in minecraft || Tommy X Reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz