2

9.9K 440 660
                                    

Mały skip time

Grałam z Tommym prawie codziennie przez 3 miesiące, od czasu do czasu również z Tubbo, raz nawet z jakimś Wilburem, wydawał się spoko. Nadchodziły święta i koniec semestru, więc rozmawialiśmy juz coraz mniej, co mi się bardzo nie podobało, bo chyba zaczynałam coś do niego czuć. Może nie byla to milość, lecz zdecydowanie cos wiecej niz przyjazn. Można też powiedzieć, że przez ten czas strasznie sie z nim zżyłam. Jest już ostatni dzień szkoły przed przerwą świąteczną, więc jak zawsze wstałam zrobiłam sobie śniadanie i usiadłam do komputera na lekcje, codzienność, lecz wydarzyło się coś co codziennością nie było, Tommy napisał do mnie pierwszy. Byłam taka szczęśliwą gdy z nim pisałam, że nawet nie usłyszałam gdy nauczycielka prosiła mnie do odpowiedzi, podobno wołała mnie parę razy zanim odpowiedziałam. Wracając do rozmowy z Tommym, spytał się mnie czy nie chciałabym z nim pogadać na kamerkach. Oczywiście że bardzo chciałam i od razu tak mu odpowiedziałam, umówiliśmy się na sobotę, zaraz to jutro. Napisał mi potem że musi już spadać bo idzie do szkoly, pożegnałam się z nim. Serce biło mi jak szalone, kompletnie nie mogłam skupić się na lekcjach.

Na dłuższej przerwie zeszłam na dół, znieść naczynia z mojego pokoju, jak zawsze była tam moja mama.

Mama: Rozumiem że umyjesz te naczynia
Ja: A nie mogę włożyć do zmywarki, z tego co widzę jest prawie pusta
Mama: A nie możesz raz zrobić czegoś dla domu, nie tylko ja tu mieszkam
Ja: Muszę wracać na lekcje zeszłam tylko odłożyć naczynia

Powiedziłam tak mimo że miałam jeszcze dobre 10 minut.

Mama: To jak skończysz lekcje przyjdziesz i pozmywasz, naczynia będą czekać bo ja wychodze do pracy

Wyszła z domu trzaskając drzwiami, kompletnie nie umiem się z nią dogadać odkąd rozwiodła się z ojcem, a teraz jak jeszcze pracuje jako pielęgniarka to prawie wcale nie ma jej w domu, a jak jest to ciągle się kłócimy. Wróciłam do pokoju, przykryłam się kocem i próbowałam przetrwać kolejne lekcje.

Po zakończonych lekcjach odpaliłam hypixela z nadzieją że ktoś z moich znajomych online będzie grał, lecz nikogo nie było, wiec po prostu odpaliłam streama. I grałam gadając do monitora. Po godzinę skończyłam live, na którym nie działo się nic specjalnego, poszłam umyć naczynia i się położyć bo byłam strasznie zmęczona. Odziwo od razu zasnęłam a była dopiero 19. Następnego dnia obudziłam się niewiarygodnie szybko bo o 8, a była przecież sobota i mogłam sobie jeszcze pospać. Poszłam się umyć, bo przecież na rozmowie z Tommym muszę jakoś wyglądać.

Byłam już gotowa do rozmowy, a zostały jeszcze 2 godziny, czas płynął strasznie wolno, a ja co chwilę poprawiałam wlosy. Juz godzinę wcześniej usiadłam do kompa i odpaliłam discorda, Tommy chyba też tak zrobil bo byl juz aktywny. Napisałam do niego czy ma czas już teraz gadać, chociaż bardzo bałam się wysłać mu tą wiadomość. Od razu odpisał że nie widzi problemu i połączyliśmy się w mgnieniu oka, czułam że serce wyskoczy mi zaraz z piersi.

Ja: H-hi
Tommy: Hello, omg you are so beautyful
Ja: emmm Thanks
Tommy: Sorry, Im so stressed
Ja: Nothing happened, i'm stressed too

Oboje się zaśmialiśmy, i mimo że na początku rozmowa się nie kleiła to potem znaleźliśmy bardzo dużo tematów do rozmów i było super. Następnie graliśmy w mc na zwykłym survivalu, gdy nagle powiedzial ze ma dla mnie niespodziankę, powiedział że zapytał się dreama czy jego koleżanka mogłaby zagrać na serwerze jako gość. Clay zgodził się, a następnie Tommy podał mi ip serwera, nie mogłam uwierzyć że gram właśnie na serwerze dreama. Czas zleciał tak szybko ze nagle z godziny 16, stała się 23. Musiałam już kończyć mimo że, chciałam ciągle z nim grać moje oczy potrzebowały odpoczynku, więc kulturalnie się pożegnałam i poszłam spać.

W nocy cały czas myślałam o tym co mówiłam, co mogłam powiedzieć inaczej, mimo że nic się nie stało. Myśłałam o wszystkim i o niczym, byłam zmęczona ale myśli nie dawały mi zasnąć.
_____________
Sorry za błędy

Meet in minecraft || Tommy X Reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz