15

5.2K 247 235
                                    

Kiedy już się opanowaliśmy ustaliliśmy że narazie nie będziemy nikomu mówić o naszym związku. Następnie poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic, potem ubrałam się w normalne ciuchy. Kiedy wyszłam z pomieszczenia usłyszałam jak mama chłopaka woła nas na śniadanie. Z Tommy'm szybko weszliśmy do kuchni, a kobieta położyła na stole talerz z goframi. Potem usiadła naprzeciwko nas i patrzyła się to na mnie to na jej syna takim wzrokiem jakby już wszystko wiedziała, ale czekała aż to my jej powiemy. Z blondynem popatrzeliśmy na siebie, a wzrokiem przekazaliśmy sobie, że jeszcze jej nie powiemy, a  następnie kontynowaliśmy jedzenie.

Kiedy byliśmy już najedzeni, wróciliśmy do pokoju chłopaka, ja położyłam się na jego łóżku, a on odpalił stream'a. Po parunastu minutach wstałam i usiadłam na taborecie obok blondyna, oparłam moją głowę na jego ramieniu i patrzałam jak gra. Chat zwariował, a ludzie zaczęli pisać y/ninnit, ja z Tommy'm udaliśmy że tego nie widzimy.

Po paru godzinach zakończyliśmy live'a, gdyż musiałam już wracać. "Mój" samochód był już z powrotem w wypożyczalni, wiec mama blondyna powiedziała że mnie odwiezie na lotnisko. Chłopak pomógł włożyć mi walizkę do auta, a następnie wsiedliśmy  do pojazdu. Podczas drogi kobieta spytala się nas o naszą relacje, Tommy siedział z przodu, więc nie widziałam jego twarzy, ale mimo to byłam pewna ze zaczął się czerwienić. Postanowiliśmy przemilczeć odpowiedź na to pytanie, tak samo jak resztę drogi.

Będąc już pod miejscem docelowym podróży pożegnałam się z mamą chłopaka, a blondyn wyszedł żeby pomóc mi z walizka, odprowadził mnie aż za drzwi lotniska, gdzie przytuliliśmy się, a on pocałował mnie na pozegnanie. Następnie kierowałam się do bramek, a przejście przez nie wszystkie było bez problemowe, jak zawsze.

Lot minął bardzo przyjemnie, gdy wyszłam już z lotniska w Polsce było strasznie późno, na szczęście mieszkam w centrum miasta, więc z dojazdami nie było problemu. Kiedy znalazłam się już w moim mieszkaniu szybko rozpakowałam walizkę i rzuciłam się na łóżko.

Wstałam rano z bólem głowy, nie miałam żadnych tabletek, w sumie nie miałam żadnych lekarstw. Z tego powodu poszłam na kolejną wyprawę, tym razem do sklepu po drugiej stronie ulicy. Kupiłam podstawowe rzeczy takie jak plastry, wodę utlenioną i podstawowe lekarstwa. Czułam się tak dorośle. Wróciłam do mojego mieszkania i wzięłam apap, nagle na mój telefon przyszło powiadomienie z messengera, byłam pewna ze jest to ktoś z dream smp. Myliłam się, była to Magda, kompletnie zapomniałam o jej istnieniu. Pytała się mnie jak mi się żyje samej, i czy mogłaby wbić. Nie miałam żadnych planów na dzis, tam samo jak na następne parę miesięcy, więc się, godziłam. Podałam jej adres, a dziewczyna była po 30 minutach.

Oprowadziłam ją po moim mieszkaniu, a następnie usiadłyśmy w salonie na kanapie i opowiadałyśmy o swoim życiu. Później słuchałyśmy muzyki, śpiewałyśmy, tańczyłyśmy i świetnie się bawiliśmy. Zanim się obejrzałam było już późno, a dziewczyna musiała wracać.

Skip Time
Przez następny miesiąc nic specjalnego się nie działo, może poza tym że od czasu do czasu przychodziła do mnie Magda. Kiedy wstałam rano w jedną sobotę popatrzałam na mój telefon i w powiadomieniach zobaczyłam że Tommy mi spamił. Wystraszyłam się i od razu weszłam w naszą konwersacje, przepraszał mnie za coś, a ja nawet nie wiedziałam o co mu chodzi. Odpaliłam potem Twittera, a moim oczom ukazało się zdjęcie mojego chłopaka przytulającego się z tą samą dziewczyną, co niecały rok temu. Jeśli wszystko dobrze pamiętam wtedy mówił mi że jest to tylko koleżanka, natomiast tym razem mówił coś o kuzynce. "Lekko" się wkurzyłam, i zablokowałam go, mimo że było to tylko przytulanie to dlaczego kłamał.

Postanowiłam pójść na spacer, żeby sie trochę przewietrzyć i odstresować. Chodziłam tak bez celu po mieście słuchając muzyki na słuchawkach. Po mniej wiecej godzinę wróciłam do mieszkania i zrobiłam sobie jedzenia, a następnie usiadłam do komputera i odpaliłam streama. Nagle na chacie zobaczyłam wiadomości od Tommy'ego, kazał mi odpisać na messie. Ludzie też to zobaczyli i zaczęli pytać się co się stało. Wolałam nie odpowiadać na te pytania, więc po prostu je ignorowałam.

Po jakimś czasie zakończyłam live'a, od razu chwyciłam telefon, odblokowałam Tommy'ego i zobaczyłam co do mnie pisał. Na początku przepraszał i mówił że mnie kocha, a potem był to zwykły spam, nie umiałam być zła na ludzi, więc postanowiłam odpisać. Przez dłuższą chwilę zastanawiałam co mu napisac, a potem tylko wyslalam mu serduszko i poszłam zrobic sobie jakiś obiad. Była to zwykla zupka chińska, bo moje umiejętności, a bardziej ich brak nie pozwalał mi na nic innego.
_____
Sorry za błedy

Meet in minecraft || Tommy X Reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz