Meet in minecraft || Tommy X Reader

10

Gdy nadszedł 1 czerwca, czyli dzień dziecka zostałam dodana na Dream Smp, Dream kochał nazywać mnie dzieckiem, mimo iż wiedział że wcale nie jestem najmłodsza. Wtedy też chłopak napisał na Twitterze, że ktoś taki jak ja zostaję dodany, a na Twitchu w mgnieniu oka przybyły mi tysiące jak nie dziesiątki tysięcy obserwacji. Miałam już wakacje, a co za tym idzie więcej czasu na granie i streamowanie. Dużo też na tym zarabiałam, a wszystkie pieniądze zostawiałam na mieszkanie, bo od razu po osiemnastce chciałam się wyprowadzić.

Na samym początku lipca Tommy zaproponował mi żebym do niego przyjechała na kilka dni. Do niego, nie do Marty. Poszłam spytać się mamy czy mogłabym pojechać, o dziwo zgodziła się bardzo szybko. Chyba po prostu chciała się mnie pozbyć.

Kupiłam bilety dopiero na 21 lipca, dni mijały bardzo szybko, a mi udało się wbić 1 milion obserwacji na twitchu i odłożyć dużo pieniędzy na mieszkanie. W między czasie umówiłam się z Tommy'm że jednego dnia pojedziemy pociągiem do Tubbo.

W dzień wylotu mama zawiozła mnie na lotnisko, lot w sumie jak zawsze minal bardzo przyjemnie. Gdy doleciałam już do Nottingham wyszłam przed lotnisko czekał już na mnie samochód, w którym siedział Tommy i jego mamą. Przytuliłam się z chłopakiem na powitanie, a jego mama pomogła mi włożyć rzeczy do bagażnika.

Gdy dotarliśmy do jego domu, mama Tommy'ego kazała mu pomóc we wniesieniu mi walizek. Chłopak nie sprzeciwiał się i wziął część moich bagaży. Gdy byliśmy w jego pokoju zobaczyłam leżący na podłodze materac, poduszkę i kołdrę.

Ja: This time we sleep separately?

Powiedziałam sarkastycznie, a następnie zrobiłam smutną minę.

Tommy: I didn't want to wake you up then

Tłumaczył się chłopak, a ja tylko się śmiałam. Po chwili jego mamą zawołała nas na kolację, zjedliśmy jedzenie, a następnie wróciliśmy do pokoju chłopaka. Blondyn zadzwonił do Tubbo i ustalaliśmy szczegóły jutrzejszego spotkanie. Doszlismy do tego że pojedziemy po śniadaniu, i zostaniemy u niego na noc, a w ciągu dnia pójdziemy na plażę. Następnego dnia mieliśmy spotkać się z Wilburem, gdyż mieszka nie daleko, ale coś mu wypadło i niestety nic z tego nie wyszło.

Rano wstałam, ale chłopak ciągle spał więc jak zawsze zabrałam swoje ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ogarnęłam się i ubrałam. Gdy wróciłam do pokoju chłopaka był już obudzony i przebrany. Wzięłam plecak, do którego byłam spakowana na dzisiejszy dzień i zeszłam z Tommy'm na dół. Nie było jego mamy więc sami musieliśmy zrobić sobie jakieś śniadanie, przez ostatnie parę miesięcy nabyłam zdolności kulinarne i umiałam zrobić naleśniki.

Po zjedzeniu wyszliśmy z domu blondyna i poszliśmy na stację kolejową, następnie kupiliśmy bilety i weszliśmy do pociągu.
________
Sorry za błędy