Ich zdjęcia to już dla mnie codzienność. Zawsze je robią a mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza. Poszłam się ogarnąć i ubrać do łazienki. Zeszłam na dół i zobaczyłam śpiącego na kanapie Karla. Wyglądał bardzo uroczo ale jednak postanowiłam go obudzić.-Hej, wstajemy już.
Powiedziałam i zaczęłam go lekko szturchać, aby się obudził.
-Która godzina?
Zapytał jeszcze zaspany chyba nie zwracają uwagi kto go obudził.
-Y/n?
Zadał kolejne pytanie.
-Tak, wstawaj już.
Powiedziałam z uśmiechem na co szatyn trochę się zarumienił. Wyciągnęłam do niego rękę aby pomóc mu wstać a ten pociągnął mnie do siebie w skutku czego leżałam obok niego na kanapie. Chłopak przytulił mnie a ja zapytałam:-Czemu spałeś na kanapie a nie w pokoju?
-Nie chciałem budzić innych...
Powiedział dosyć niepewnie.-Rusz dupe to zrobimy śniadanie.
-Jejku dobra dobra.Wstaliśmy i udaliśmy się do kuchni gdzie zaczęliśmy robić naleśniki :>. Znaczy ja robiłam bo Karl nie potrafi. Gdy już je usmażyłam chłopak poszedł obudzić domowników. Po chwili zjawił się Bad, Philza, Quackity, Ranboo i Purpled bo reszta uznała, że wolą sobie jeszcze spać. No cóż. Nie zjedzą tych jakże pysznych naleśniczków. Kiedy wszyscy zjedli Alex powiedział, że umyje naczynia ale każdy wiedział, że to się dobrze nie skończy. Cała kuchnia była zalana i ktoś musiał to posprzątać. Zrobiliśmy wyliczankę jak w przedszkolu i wypadło na Marka więc to on musiał pozmywać kafelki kuchenne.
-Y/n poczekaj!
Zawołał znajomy mi głos Alexa.
-O co chodzi?
-Pójdziesz ze mną i Karlem na spacer?
Powiedział z nadzieją w głosie.
-Um... okey?
-To o 13 w parku będziemy czekać, pa!
Oznajmił mi i odszedł.>>>>POV QUACKITY<<<<
Gdy dziewczyna się zgodziła byłem szczęśliwy jak nigdy i oznajmiłem Karlowi to co powiedziała Y/n. Z racji iż była już 12 to poszliśmy się ubrać i wyszliśmy z domu by udać się jeszcze do kwiaciarni. Kupiliśmy 2 bukiety. Jeden czerwonych róż a drugi białych. Czekaliśmy w parku. Karl spojrzał na zegarek na jego nadgarstku który wskazywał za 10 minut 13.
___________________
327 słow
zgadnijcie co sie stanie xD
CZYTASZ
ZAKOŃCZONE Trip||Karl Jacobs x quackity x reader+Trip 2|| Willbur x reader
FanfictionSapnap płakał jak to czytał... Y/n pojechała na wycieczkę szkolną z klasą za granicę ale hotel w którym mieli się zatrzymać został okradziony poprzedniej nocy. I MIESZKA ZE STREMERAMI BO TAK. Czytaj dalej aby dowiedzieć się co mój chory umysł wymy...