>>>>DALEJ POV PURPLED<<<<
Chciałem już wyjść z pokoju jednak dziewczyna złapała mnie za rękę i pociągnęła na łóżko. Ona sobie chyba żartuje.
-Kobieto ty się dobrze czujesz?
-Tak. A teraz śpij.
-Ale...
Chciałem coś powiedzieć ale ona położyła rękę na mojej buzi uniemożliwiając mi tym dokończenie zdania.-Nic nie mów. Po prostu śpij.
Powiedziała i się we mnie wtuliła. Wiedziałem, że tak łatwo stąd nie wyjdę więc zrobiłem co mi kazała - objąłem ją i zasnąłem. Obudziłem się gdzieś o 16 przez dźwięk otwieranych drzwi. Stali w nich Quackity oraz Karl. Oj czuje, że będę miał problemy. Ale. To ona kazała mi a z nią spać, nie odwrotnie. Przyłożyłem palec do ust na znak żeby byli cicho bo dziewczyna śpi. Chłopcy najwyraźniej zrozumieli mój przekaz bo wyszli z pokoju. Mogłem zauważyć, że brunetowi zeszkliły się oczy. No to się porobiło. Hm. Co by można było porobić żeby nie obudzić y/n? Pooglądać coś na telefonie ale ten jest w tylnej kieszeni moich spodni więc musiał bym się podnieść. No to odpada bo bym ją obudził. Postanowiłem pokreślić jakieś wzorki na jej plecach mimo, że również było prawdopodobieństwo obudzenka dziewczyny.>>>>POV KARL<<<<
Gdy zobaczyłem y/n śpiącą z Graysonem coś we mnie pękło. Chciałem wyjść z tamtąd jak najszybciej. Chłopak pokazał nam abyśmy byli cicho. Więc skorzystaliśmy z okazji i poszliśmy do reszty. Oczy miałem już lekko zeszklone a w głębi duszy ryczałem jak dziecko któremu mama nie chce dać cukierka :<.
>>>>POV Y/N<<<<
Obudziłam się o 17:20 z tego co widziałam na zegarze powieszonym na ścianie. Czułam, że ktoś robi mi jakieś ślaczki na plecach. Odwróciłam się i zobaczyłam Graysona który pośpiesznie zabrał rękę i zrobił się cały czerwony, zapewne ze wstydu. Ja się tylko zaśmiałam. Wzięłam jego dłoń i zaczęłam bawić się jego palcami. Siedzieliśmy na łóżku jeszcze z dobre pół godziny. Po tym czasie postanowiliśmy zejść na dół. Znaczy... Ja postanowiłam, że pójdziemy bo chłopak chciał jeszcze za mną poleżeć. Wstałam, pocałowałam go w policzek i złapałam za rękę żeby wytargać go z łóżka. Grayson był bardzo zestresowany tą sytuacją. Cały czas się rumienił. Hm. Przecież on mnie nie kocha. Zaśmiałam się w duszy i poszliśmy na dół. W kuchni stał zapłakany Karl.
-Karl co się stało?!
Podbiegłam do niego i go przytulam.-Z-zdradzasz nas..?
Powiedział cały czas się jąkając.-Nie! Skąd ci przyszedł do głowy taki pomysł?!
Nie wiedziałam o co mu chodzi.-S-spałaś z nim...
Powiedział nadal się jąkając i wskazał na Graysona.-Ale on jest tylko przyjacielem. Jak spałam z Darrylem gdy miałam koszmary nie miałeś mi tego za złe.
Powiedziałam a moje oczy zaszły łzami.Nie czekając na odpowiedź poszłam do pokoju i spakowałam ciuchy do walizki. Do torebki spakowałam portfel z pieniędzmi, kartą kredytową, dowodem itp. Założyłam ją na ramię a walizkę zaczęłam ciągnąć do drzwi wyjściowych. Wyszłam z domu i poszłam do parku. W telefonie zaczęłam szukać jakiegoś niedrogiego hotelu w którym mogłabym się zatrzymać do mojego powrotu. Bus do Polski miał być za 8 dni więc i na tyle szukałam jakiegoś pokoju. Znalazłam jeden dość tani na drugim końcu miasta. Zadzwoniłam po taksówkę i pojechałam pod budynek. Po wszystkich formalnościach poszłam pod drzwi z numerkiem 23 i je otworzyłam.
Moim oczom ukazał się niewielki salon połączony z kuchnią i dwoje drzwi. Za jednymi była sypialnia a za drugimi łazienka. Nie jest źle jak na 8 dni. Z racji iż dochodziła już 22 to postanowiłam się wykąpać i iść spać.
Wstałam. Pierwsze co zawsze robie to było spojrzenie na telefon i tak było i tym razem. Zauważyłam bardzo dużo nieodebranych połączeń i sms'ów.
____________________
8 nieodebranych połączeń oraz 16 wiadomości od:
Szary luć 👁️👄👁️4 nieodebrane połączenia oraz 7 wiadomości od:
Pan muffinka 😈2 nieodebrane połączenia oraz 3 wiadomości od:
Green boy 👽💚14 nieodebranych połączeń oraz 28 wiadomości od:
Karl 💅3 nieodebrane połączenia oraz 2 wiadomości od:
Pan czarno-biały 😎6 nieodebranych połączeń od:
Mama Phil 😐1 nieodebrane połącznie od:
Dżodżi3 nieodebrane połączenia oraz 5 wiadomości od:
Sapinapi 🐼1 nieodebrane połączenie od:
Tommy 😬2 nieodebrane połączenia oraz 2 wiadomości od:
Toby 🤦3 nieodebrane połączenia od:
Niki 💕____________________
Nie chciało mi się sprawdzać co pisali ani nie chciałam oddzwaniać do nich. Szybko stworzyłam jakąś grupę na messengerze i napisałam:
zjebałam to fakt, nie dzwońcie już do mnie, nie musicie na mnie czekać.>>>>POV ???<<<<
Dzwoniliśmy i pisaliśmy do y/n ale nie odpowiadała. Zamieszaliśmy w to również Nikachu ale od niej także nie odbierała. Nie było jej całą noc w domu. Jej walizka też zniknęła. Okropnie się o nią baliśmy, może coś się stało. Ugh, gdyby nie to co się stało byłaby tu teraz z nami a nie nie wiadomo gdzie. Zjebałem, przyznaję się bez bicia.
Dziewczyna stworzyła grupę na dość popularnym komunikatorze i napisała:
zjebałam to fakt, nie dzwońcie już do mnie, nie musicie na mnie czekać.W tamtym momencie ulżyło nam, że dziewczynie nic nie jest ale nadal nie wiedzieliśmy gdzie jest i co się stało. Znów zaspamiliśmy ją wiadomościami a ona ani jednej nawet nie odczytała. Ignorowała nas.
_____________________
843 słowa, rekord?
Macie taki wieczorny rozdział bo czemu nie? :D
CZYTASZ
ZAKOŃCZONE Trip||Karl Jacobs x quackity x reader+Trip 2|| Willbur x reader
FanfictionSapnap płakał jak to czytał... Y/n pojechała na wycieczkę szkolną z klasą za granicę ale hotel w którym mieli się zatrzymać został okradziony poprzedniej nocy. I MIESZKA ZE STREMERAMI BO TAK. Czytaj dalej aby dowiedzieć się co mój chory umysł wymy...