Sarah Jeffery as Victoria "Tori" Anderson
Grant Gustin as Sebastian Smythe
~~~~~
-Tori, czy ty zawsze musisz mi robić na złość? - odwróciłam się i w drzwiach do pokoju, ujrzałam mojego brata.
-Co tym razem zrobiłam, Blaine? - zaśmiałam się, krzyżując ręce na piersi. Ponownie opadłam na kręcony fotel przy moim biurku i wpatrywałam się w bruneta.
-Gdzje mój żel do włosów? - przewróciłam oczami. No tak, cóż innego niż ten przeklęty kosmetyk do włosów.
-Blaine, nie ruszałam twojego żelu. - prychnęłam - Głupia tubka tego dziadostwa jest dla ciebie ważniejsza niż własna matka, więc bym jej tknęła. - zakpiłam.
-Nie przesadzaj. - poprosił - Gdzie mój żel?
-Rany noo. - jęknęłam - Nie ruszyłam twojego żelu do włosów! - powtórzyłam zirytowana - Tata był ostatnio w łazience, więc może on...
-Tato! Brałeś mój żel do włosów? - wyszedł z mojego pokoju, drąc ryja.
-Jaki znowu żel? - takie rzeczy nie były w stylu mojego ojca, więc zdziwiłabym się, gdyby zużył jego żel.
-Był w łazience na dolnej półce. - dlaczego oni się tak darli? Nie mogli porozmawiać jak ludzie w jednym pomieszczeniu? Trzeba było robić hałas na cały dom?
-Myślałem, że to smar i... - parsknęłam śmiechem, kręcąc głową. Czekała go niezła afera.
Śmiejąc się pod nosem, zatrzasnęłam drzwi od mojego pokoju. Sięgnęłam torbę i wrzuciłam do niej zeszyt, następnie odkładając ją na biurko.
Jutro pierwszy dzień szkoły. To miał być mój rok. Jako drugoklasistka chciałam zrobić coś, dzięki czemu by mnie zapamiętali.
*******
Mam nadzieję, że was zainteresowałam i zostaniecie ze mną na dłużej! 💋Emilia Mikaelson
CZYTASZ
The Boy From Dalton | Sebastian Smythe ✔
FanfictionSiedemnastoletnia Victoria ma w życiu wszystko, czego potrzebuje. Ma kochających rodziców i brata. Ma wiernych przyjaciół. Ma też problem, gdyż w jej życiu pojawił się chłopak, któremu daleko do ideału. Chłopak, nie byłby wielkim problem, gdyby...