Zaparkowaliśmy na parkingu. Wysiadając z auta zauważyłam otwarte na rozszesz okno. Byłam ciekawa co ojciec takiego robi. Wchodziłam po schodach starej kamienicy ,na której niezbyt ładnie pachniało ,ale nie była to żadna nowość. Przekręciłam klucz w drzwiach i weszłam po cichu do domu ,a za mną Max. Muzyka grała bardzo głośno byłam pod wrażeniem, ponieważ ojciec nigdy nie słuchał muzyki. Sprawdziłam salon ,a tam nic. Potem kuchnie też nic. Została tylko łazienka i mój pokój. Obstawiłam tą drugą opcję i weszłam natychmiast do mojego pokoju ,z którego wydobywała się muzyka. To co zobaczyłam wstrząsnęło mną bardzo mocno.
- Cześć perełko - mówił ojciec.
- Co tu robisz? - zapytałam.
- Stwierdziłem ,że skoro masz już chłopaka to wstyd go trochę zaprosić do takiego pokoju prawda?
- Nie przeszkadzał mi tamten.
- Nie mów, że się nie cieszysz perełko. Dziś powinno przyjść twoje łóżko. Tym razem kupiłem większe z bardzo mięciutkim materacem. Mam nadzieję ,że Ci się spodoba kochanie.
- Dzięki.
- Dziękujesz mu?!- krzyknął Max.
- No tak właśnie remontuje mi pokój.
- Ej! Ej! Czemu miałaby mi nie dziękować? Trochę szacunku do mnie! - wykrzyczał ojciec.
- Wiem co jej robisz! Jesteś jak najgorszy kat!
- Nie wiem o czym mówisz...
- Nie udawaj jesteś zwykłym chamem i niczym więcej!
- Opuść to pomieszczenie i wróć jak przestaniesz gadać głupoty...
Max wyszedł i trzasnął drzwiami. Stwierdziłam ,że zaraz wróci więc nie biegłam za nim. Spojrzałam przez okno ,a tam Max ,który od tak wsiadł sobie do samochodu i odjechał. Jak mógł mi to zrobić. Miałam tylko jego. Kochałam go jak nikogo innego Zostawił mnie z tym potworem. Kilkakrotnie próbowałam się do niego dodzwonić. Bałam się ,że coś może sobie zrobić. Chciałam wyrzucić to ze swoich myśli więc stwierdziłam ,że zajmę się dekorowaniem pokoju. Ojciec ustawił mi łóżko w pokoju pocałował mnie w czoło i wyszedł uśmiechając się do mnie. Pościeliłam je i ułożyłam poduszki. Postawiłam kwiatka w rogu pokoju. To było coś co mi się w końcu podobało. To był mój pokój. Nie pachniało już papierosami ,a świeżą farbą położoną na ścianę oraz nowymi meblami. Byłam tak podekscytowana ,że wyszłam na balkon zapalić papierosa. Dostrzegłam ,że nawet balkon był odnowiony. Ojciec stwierdził, że odmaluje barierkę oraz położy nowe kafelki. Nie ukrywam ,że byłam pod wrażeniem, ale to nie zmieniało faktu ,że nie przepadam za nim i nie zmienię o nim zdania. Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżku. Faktycznie było miękkie. Podniosłam telefon i wykręciłam numer do Maxa. Niestety odezwała się sekretarka. Więc wysłałam mu wiadomość żeby zadzwonił jak będzie mógł ,ponieważ chcę z nim porozmawiać i to ,że mi na nim zależy. Z płaczem udałam się do łazienki wciąż miałam na sobie bieliznę, którą dał mi Max. Zdjęłam ją i wrzuciłam do kosza na pranie. Weszłam pod gorący prysznic i umyłam się dokładnie. Myślałam nad tym czy Max odezwie się do mnie kiedykolwiek. Czy to był już koniec? Tak szybko? Miałam tylko jego. Wytarłam się ręcznikiem i udałam się do swojego pokoju. Zamknęłam drzwi na klucz, który zamontował mi ojciec. I ubierając się usiadłam na łóżko. Byłam tak zmęczona, że po położeniu się odrazu zasnęłam.
CZYTASZ
Zawsze I Na Zawsze
Mystère / ThrillerHistoria Leny zaczyna się po śmierci jej matki. Ojciec znęca się nad nią w każdy możliwy sposób. Dziewczyna pewnego dnia poznaje chłopaka który odmienia jej życie. Niestety nie trwa to zbyt długo, ponieważ chłopak wkrótce może odejść. Dziewczyna nie...