rozdział 6--już prawie razem

711 51 12
                                    

Perspektywa Dream'a:
Dziś byłem cały w stresie. Już za 2 dni będzie u mnie George. Dziś zaplanowałam cały dzień:
-sprzątam bo mam duży bałagan w całym domu
-myślę o idealnym spotkaniu
-mysle o idealnym człowieku
-ogarniam sie i szafe
Kurde ale czegos mi tu brakuje. Własnie. Pokój i łóżko dla Georga. Nie bedzie spał w salonie. Kuuuuurde! Wiem! On bedzie u mnie w pokoju a ja w salonie. A potem ogarniemy pokój. Bo trzeba bedzie przemalować a ja wcześniej nie pomyślałem. Dobra trzeba zacząc wszystko ogarniać.

Perspektywa Georg'a:
A więc już za 2 dni bede u mojego księcia. Już dziś musze się przyszykować i spakować aby nie zostawiac tego na później. Przynajmniej bedę miał pewność że się nie spóźnie na lotnisko.
Cały czas słucham nowej piosenki Clay'a. Codziennie to mówie ale JEGO GŁOS JEST IDEALNY!!!! KOCHAM CAŁEGO DREAM'A. Już chce sie do niego przytulić. Chce z nim być. Już! Prosze niech te 2 dni miną szybko.

Perspektywa Dream'a:
Kurde. Jest 3 w nocy a ja dalej siedze i myślę o Georgu. Czy ja naprawdę się zakochałem? Czuje że mi go brakuje chociaż go nigdy nie widziałem. Nie chce żeby był moim przyjacielem. Chce żebyśmy byli razem. Na zawsze.

Perspektywa Georg'a:
Jest 3 a ja słucham piosenki Dream'a i mysle o nim. On jest idealny. Kocham go. Czemu jesteśmy tylko przyjaciółmi? Czemu ja sie zakochałem? Czemu ja o nim myśle nawet jak stream'uje? Czemu chce go przytulic? Poczuc jego dotyk? Jezu ja sie serio zakochałem w chłopaku. Kocham go jak nikogo. To jesg dziwne


Wiem że te rozdział jest bardzo krótki ale nic nie moge wymyślić.

~To coś więcej niż przyjaźń~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz