— Powiedzieć ci coś popieprzonego? — zapytał Draco. Byli na meczu Quidditcha niższej ligi. Neville nie przyszedł, co było ulgą, ponieważ wydawało się, że coś przeżywa i miał nieprzyjemny zwyczaj wybuchania płaczem, gdy jego drużyna przegrywała.
— O co chodzi? — zapytał Harry. Draco uśmiechnął się.
— Czasami brakuje mi bycia kotem.
— Naprawdę? — zaśmiał się.
— Tak. Poprosiłem nawet Blaise'a, żeby ponownie rzucił ten urok na mnie, ale nie zrobił tego. Powiedział, że go zabijesz.
— Czy ty próbujesz poprosić o moje pozwolenie?
— Nie — powiedział Draco i wykonał delikatny ruch dłonią. — Po prostu za tym tęsknię. To było przyjemne.
— Cóż… — do głowy przyszedł mu zdecydowanie bardzo zły pomysł. — Mam przeklęty przedmiot, który zmieniłby cię w kociaka.
— Czy to kwestia seksu?
— Nie wszystko jest kwestią seksu! — powiedział Harry, chociaż był zmuszony natychmiast podważyć to stwierdzenie. — Ale tak, to kwestia seksu. Jeśli powiesz o tym Blaise'owi, zabiję cię. Hermiona kupiła mi w zeszłym tygodniu książkę o magicznym seksie, ponieważ Blaise naopowiadał jej głupot.
Draco machnął niecierpliwie gestem.
— Co to jest?
— Kołnierz. Jeśli pomyślisz o przykrym słowie, zamieni cię w kociaka. Wtedy wszystko, co musisz zrobić, aby się z powrotem zmienić, to pomyśleć o jakimś bezpiecznym słowie.
— Dlaczego jest to nielegalne? Jakie to dziwne. Czy mogę tego spróbować?
— Tak, ale nie mogę ci go dać, technicznie rzecz biorąc, nadal nie należy do mnie.
— W porządku. Jak cudownie! Wreszcie będę mógł znów miauczeć i mruczeć.
———
Po meczu wrócili do biura Harry'ego. Potter znalazł kołnierz w jednej ze swoich szafek i podał go Draconowi.
Blondyn nie mógł poradzić sobie z zapięciem.
— Harry, czy możesz...?
— Uh, tak — odpowiedział przepełniony strachem. Draco stał nieruchomo i pozwolił odpiąć mu zapięcie. Znajdował się na przodzie jego gardła i Harry mógł czuć pod palcami jego gorącą skórę.
— Dziękuję — powiedział Draco i znowu spojrzeli na siebie w TEN sposób.
— Okej, więc — powiedział Harry, odsuwając się i odchrząkając. — Wierz lub nie, ale te przykre słowo to kociak. Bezpieczne słowo nie jest kotkiem.
— Podoba mi się ta prostota.
Draco natychmiast zmienił się w kociaka.
Harry zastanawiał się, czy będzie wyglądał inaczej, ale był taki sam. Mały, puszysty, biały i natychmiast chowa się pod biurkiem.
Brunet usiadł na podłodze.
— Draco?
Kotek ostrożnie wystawił spod biurka głowę.
— Cześć — powiedział Harry, ale kociak wydawał się nie być nim zainteresowany. Dopiero gdy obejrzał cały obwód biura, przyszedł do niego. Wydał swoje miękkie, żałosne miauczenie.
— Tak? Ja też, stary — powiedział Harry i podniósł go.
Podnoszenie zwierzaka teraz, kiedy on i Draco byli przyjaciółmi, było inne. Harry czuł się bardziej komfortowo, dotykając go. Zwinął w dłoniach kotka w małą kulkę.
CZYTASZ
scaredy cat ★ drarry
Randomdraco zostaje przeklęty i zaczyna niekontrolowanie zamieniać się w kociaka, gdy jest zestresowany. istnieje tylko jedno logiczne rozwiązanie: musi zamieszkać z harrym, dopóki nie wymyślą, jak przełamać klątwę. → nie jestem autorem tej pracy, ja ją t...