Nasz Świat (/ Zawieszone/)

rozdział 4

Jest niedziela nienawidzę tego dnia już wolę poniedziałek jeśli mam być szczera . Po wczorajszym mnie lekko boli głowa bo nie pije na ogół A wczoraj wypiłam kilka piw w czasie meczu i teraz mam za swoje.  Aktualnie jest godzina 14 i leżę jeszcze w łóżku tak wiem jestem totalnym leniem no ale co nic z tym nie zrobię. Pewnie zastanawiacie się jaki jest mój brat otóż Derek ma 23 lata i tak jest ode mnie starszy aż  o 7 lat zawsze się mną opiekował i tak samo krył przed rodzicami i siostrą gdy coś zrobiłam.  I tak mam również starszą siostrę Sarę ma 20 lat ja natomiast jestem niestety najmłodsza ale jakoś nigdy mi to zbytnio nie przeszkadzało ale dobra bo odbiegamy od tematu . Derek jest dosyć wysokim mężczyzną ma 190 cm wzrostu no to wiecie jak na moje zaledwie 167 cm no to trochę sporo jest dobrze zbudowany od dziecka ćwiczył na siłowni i sztuki walki czasem nawet i mnie tam zabierał lubiałam tam chodzić jeśli mam być szczera zawsze uważnie obserwowałam starszego brata jak ćwiczył również chciałam się nauczyć samoobrony no ale wiecie nie dane mi to było gdyż moi rodzice na to nie wyrazili zgody no nie powiem szlag mnie wtedy trafił no ale co miałam wtedy zrobić? Kłócić się z nimi ? Wątpię . Ale dobra mniejsza z tym było minęło ogólnie jestem totalnym przeciwieństwem mojego brata gdyż ja bardziej jestem skryta spokojna i nie poprłniam aż tyle głupot co on . No tak starszy brat powinien dawać dobry przykład prawda ? A wiecie jaki przykład dał mi mój brat ? Np jak komuś porządnie zlać mordę jak to on zawsze mówił albo jak nie dać sobą pomiatać w sumie na  jedno to dobrze przynajmniej umiem się chodź trochę bronić nie jestem profesjonalistką no ale trudno zawsze mogę się jeszcze nauczyć prawda ? Zawsze mnie wspierał mogłam na niego liczyć nigdy mnie nie zostawił gdy go potrzebowałam i wierzcie mi lub nie ale najlepszy kontakt mam właśnie z nim nawet z rodzicami nie mam takiego kontaktu . Można powiedzieć że Derek mnie wychował ponieważ nasi rodzice byli mocno zapracowani A moja siostra ? Szkoda gadać nawet się mną zbytnio nie interesowała ale trudno czasem tak bywa . I tak mogę się od razu przyznać że gdyby nie Derek to najprawdopodobniej wciągnęłabym się w złe towarzystwo ale nie dopuścił do tego żeby jego mała siostrzyczka źle skończyła to słodkie że się tak o mnie troszczy. Co by tu wam jeszcze powiedzieć na temat mojego brata ma czasem głupie pomysły zresztą ja tak samo ale ciiiiii niech to zostanie naszą tajemnicą hah noi dobra to chyba tyle co bym mogła wam powiedzieć.  Okej wracając nadal leżę w łóżku i jak to ja przeglądam telefon i oczywiście mój braciszek musiał się odezwać wołając mnie na dół no to ci miałam zrobić odłożyłam telefon wstałam z łóżka i zeszłam na dół do kuchni .

- No nareszcie księżniczka wstała jak się spało?

- Krótko ale dobrze . I w tym momencie poczułam coś pysznego .- Mmmm co tak bosko pachnie?

- Haha wiedziałem że o to zapytasz otóż moja droga siostrzyczko naleśniki i tak wiem o co zapytasz z czym ? Z Nutellą

- Braciszku jestem w niebie uwielbiam Cię.  Powiedziałam i usiadłam przy stole czekając na swoją porcję naleśników czekałam tak nie wiem z dwie minuty może trochę mniej i dostałam swoją porcję na którą z niecierpliwością czekałam w mgnieniu oka naleśniki zniknęły z powierzchni talerza wstałam odniosłam talerz do zlewu i podziękowałam bratu za śniadanie albo obiad jak to woli .

- Pomóc ci w czymś?

- Myślę że nie zmykaj na górę i ciesz się ostatnim dniem wolnego bo jutro szkoła i Cię budzę z samego rana .

Jak powiedział tak zrobiłam poszłam na górę  do swojego pokoju położyłam się na łóżku i nawet się nie zorientowałam jak zrobiłam się senna więc odłożyłam telefon i zasnęłam.  I tak przespałam calutką noc .

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozdział pisany na szybko z góry przepraszam za błędy w pisowni i WGL ale mam nadzieję że.mimo to rozdzialik wam się spodoba 😘😘