Rozdział 6 częśc 3

30 1 0
                                    

Podniosłam wzrok i nie zgadniecie kim był ten ktoś... powiem jedno mam przejebane to był nasz dyrektor japizgam jeszcze tego do szczęścia brakowało znając moje szczęście nauczyciele poinformowali go o moim zachowaniu...

- Witaj Rara właśnie Cię szukałem

O oł że on szukał mnie ? Ciekawe po co ?

- Ale czemu mnie  pan szukał?

- Chciałem z tobą porozmawiać zapraszam do mojego gabinetu

- Ale ja mam zaraz geografię

- Dobrze to po lekcjach widzę Cię u mnie

- Ym okej dobrze . I sobie poszedł nawet mi nie odpowiedział A to chuj już go nie lubię niestety po lekcjach mam wizytę u dyrektora lepiej być nie może no ale cóż przeżyje jakość chyba mnie tam nie zabije no nie ? I dzwonek A co to oznacza ? Geografia A z kim ? Z tym samym typem co miałam z nim biolkę i znowu ze starszą grupą za jakiś grzechy czemu ja ? Dobra zapamiętam sobie żeby nie robić bratu na złość okej. Razem z Korą weszłyśmy do klasy usiadłyśmy na samym tyle co oczywiście nie umknęło uwadze nauczycielowi .

- Dziewczyny zapraszam Was do przodu muszę mieć was na oku

- Nie . Odpowiedziałam opryskiwym głosem.

- Słucham w takim razie dlaczego

- No bo nie

- To nie jest odpowiedź

- No to w takim razie co to jest? Jakich cholerny przyimek czy co ?

- Nie tym tonem młoda damo zapraszam do przodu

- Już mówiłam że nie

- Chcesz kolejną uwagę?

- Może Pan wpisać nie interesuje mnie to w sumie

- Jutro widzę Cię z twoimi rodzicami

- O matko co wy macie już drugi raz dostałam zaproszenie na jutro z nimi to jest jakiś żart? Jeśli tak to dość słaby

- Dobrze w takim razie za karę piszesz karną kartkówke skoro taka mądra jesteś

- Nie mam zamiaru nic pisać

- Słucham dlaczego

- No bo nie matko tak  trudno zrozumieć słowo NIE ? Naprawdę pan sobie jaja ze mnie robi czy co ?

- Dobrze klaso zapiszcie sobie temat jak na stronie 102 Rara zapraszam za mną

- O matko okej już idę.  Zajebiscie nie dość że typ działa mi na nerwy to jeszcze dostałam zaproszenie do dyrka super czyli już drugi raz u niego dzisiaj będę A w sumie zawsze mogło być gorzej prawda ? Rozległo się płukanie do drzwi A zaraz za nimi donośne " PROSZE " . Weszliśmy do gabinetu pana dyrektora. 

- Witam panie dyrektorze

- WITAM W CZYM MOGĘ POMÓC ?

- Otóż sprawa wygląda  następująco . Noi tutaj zaczęła się zajebiscie długa litania na mój temat . Trudno czasem tak bywa .

- RARA CO MASZ NA SWOJE USPRAWIEDLIWIENIE ?

- Ja ? Nic poprostu ten tutaj nauczyciel mnie zdenerwował aż dwa razy A z racji tego że nie lubię jak ktoś mnie do czegoś zmusza

- OKEJ TUTAJ CI PRZERWĘ CZYM CIĘ AŻ TAK ZDENERWOWAŁ ?

- No jak to czym ? Najpierw zaczął podnosić ton na moją przyjaciółkę A potem kazał nam się przesiać jakbyśmy nie mogły siedzieć tam gdzie siedziałyśmy ale nie bo pan i władca kazał się przesiać pff takiego wała jak Polska cała . Mówiąc to skrzyżowałam ręce w łokciach . A nasz dyrektor wybuch śmiechem powiem jedno xD tego się nie spodziewałam .

- OKEJ ODPUSZCZĘ CI TYM RAZEM ZMYKAJ NA LEKCJE . O fajnie głupi to ma zawsze szczęście czyli odbyłam wizytę u dyrka to jeszcze wychowawcza i dwa wf-y nie jest źle. Wróciłam na swoje miejsce z wielkim bananem na twarzy . Po skończonej lekcji wyszłyśmy na pole ja wyciągnęłam papierosa i zaczęłam go palić.

- I co opowiadaj jak było u dyrektora?

- A spoko typ upieķło mi się jakimś cudem i nic mi nie zrobił 

- No nie gadaj

- No właśnie gadam

- Ej nie dobra szacun laska

- Haha dzięki

- Nie boisz się że nauczyciele wyczują od Ciebie papierosy ?

- Wiesz jakoś nie bardzo wywalone mam w to tak poprawdzie

- Cała ty chodź dzwonek zaraz będzie

- Czekaj no nie skończyłam jeszcze

- To gazuuuu

- Albo mnie słuch myli albo zadzwonił właśnie dzwonek

- Dobra nie ma czasu chodź.  Złapała mnie za rękę o mało co i się bym wyglebiła no kurde.  Wparowałyśmy na lekcje wszystkie oczy na nas A zgłasza pani wychowawczyni.

- Dzień dobry przepraszamy za spóźnienie. Powiedziała Kora Jezu kocham tą dziewczynę nie muszę się tłumaczyć tej babce i git.  Lekcja minęła spokojnie wf-y sobie odpóściłyśmy i poszłyśmy do mnie Kora miała u mnie nocować.  I tak  też się stało zanim jednak zapadłyśmy w sen dużo rozmawiałyśmy śmiałyśmy się oraz żartowałyśmy nie nie bez kitu na lepszą przyjaciółkę trafić nie mogłam.

Nasz Świat (/ Zawieszone/)Where stories live. Discover now